Lubuskie w podwyższonej gotowości

Mężczyzna, u którego wykryto koronawirusa, podróżował z Niemiec do Świecka rejsowym autobusem. Łącznie według ustaleń „Rzeczpospolitej" jechało nim 47 pasażerów.

Aktualizacja: 04.03.2020 19:58 Publikacja: 04.03.2020 17:45

Lubuskie w podwyższonej gotowości

Foto: Fotorzepa/Jakub Czermiński

Mieszkaniec Cybinki w Lubuskiem w sobotę 29 lutego wracał z Niemiec. Z autobusu wysiadł na granicy w Świecku. Tam przesiadł się do prywatnego auta i wrócił do domu. Źle poczuł się w poniedziałek, zadzwonił do powiatowego sanepidu – zgłosił objawy grypopodobne i przekazał informację o powrocie z miejsca, gdzie jest ognisko koronawirusa. Wysłano po niego specjalną karetkę i przewieziono na oddział zakaźny szpitala w Zielonej Górze. – W środę o godz. pierwszej w nocy otrzymaliśmy wynik potwierdzający, że jest to pacjent dodatni – mówi Marek Działoszyński, prezes szpitala w Zielonej Górze.

Cztery osoby z rodziny chorego objęto kwarantanną domową, poddano je testom na obecność wirusa (nie ma jeszcze wyników). – Są w domach, powiatowy lekarz sanitarny raz dziennie dzwoni do nich z pytaniem, czy mają jakieś objawy, kaszel, temperaturę – mówi nam Aleksandra Chmielińska-Ciepły, rzeczniczka wojewody lubuskiego.

Zlokalizowano też wszystkich pasażerów autobusu, którzy jechali z zakażonym mężczyzną. Ich listę przekazał przewoźnik, firma Sindbad. Podróżni są mieszkańcami aż 15 powiatów, ale wśród nich było także dwóch Niemców, którzy wysiedli przed granicą.

– Pracownicy powiatowych sanepidów docierają już do tych osób. Wszyscy zostaną poddani kwarantannie. Bilety były imienne, w związku z czym wszystkie osoby zostały zidentyfikowane. Kierowcy już zostali objęci kwarantanną, a autobus zdezynfekowano – mówi nam Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Autokar na trasie do miast północnej Polski zabierał pasażerów z Bonn, Dusseldorfu, Essen, Hamm, Bielefeld. Przejechał przez całą Polskę. Potem – już bez pasażerów – dotarł do bazy w Wejherowie.

„Załoga tego autokaru – obaj kierowcy oraz pilotka czują się dobrze i nie wykazują żadnych niepokojących objawów mogących świadczyć o infekcji wirusowej" – podaje spółka i zapowiada, że wyposaży wszystkie swoje autokary na trasach międzynarodowych w środki higieny i dezynfekcji i w termometry bezdotykowe.

W Lubuskiem jest tylko jeden oddział zakaźny: w Zielonej Górze. Ale Władysław Dajczak, wojewoda lubuski, w środę wprowadził stan podwyższonej gotowości w sześciu szpitalach – m.in. w Żarach i w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie, który ma być gotowy do przyjęcia zakażonych pacjentów. Lubuskie kupuje też dwie dodatkowe karetki do przewozu osób potencjalnie zakażonych koronawirusem.

– Szpitale są przygotowane na to, że być może trzeba będzie zwiększyć liczbę łóżek. Zostały zgłoszone potrzeby na konkretny sprzęt, w tym na respiratory dziecięce i zwykłe, kardiomonitory, urządzenia do defibrylacji. Zostaną zakupione ze 100 mln zł, które premier przekazał na walkę z koronawirusem – mówi rzeczniczka wojewody.

Zielonogórska placówka lecząca pierwszego chorego z z koronawirusem otrzymała dodatkowo 350 tys. zł na zakup aparatury ratującej życie ECMO. – Podjęliśmy też decyzję o doposażeniu oddziału zakaźnego w inne urządzenia, np. myjki do dezynfekcji o wartości 125 tys. zł. Szpital jest bardzo dobrze przygotowany, ponieważ w sierpniu ubiegłego roku zmierzyliśmy się z bakterią New Delhi i przećwiczyliśmy wówczas stany epidemiologiczne.

Wtedy też samorząd województwa przekazał pół miliona złotych na sprzęt do szybkich badań laboratoryjnych, który teraz bardzo się przydaje, ponieważ możemy wyeliminować inne patogeny i tylko te wyizolowane przypadki są przekazywane do dalszych badań nad obecnością koronawirusa – zapewnia marszałek Elżbieta Anna Polak.

Mieszkaniec Cybinki w Lubuskiem w sobotę 29 lutego wracał z Niemiec. Z autobusu wysiadł na granicy w Świecku. Tam przesiadł się do prywatnego auta i wrócił do domu. Źle poczuł się w poniedziałek, zadzwonił do powiatowego sanepidu – zgłosił objawy grypopodobne i przekazał informację o powrocie z miejsca, gdzie jest ognisko koronawirusa. Wysłano po niego specjalną karetkę i przewieziono na oddział zakaźny szpitala w Zielonej Górze. – W środę o godz. pierwszej w nocy otrzymaliśmy wynik potwierdzający, że jest to pacjent dodatni – mówi Marek Działoszyński, prezes szpitala w Zielonej Górze.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Rekordowa liczba wniosków o azyl w Polsce. Co jest jej powodem?
Społeczeństwo
Polska Fundacja z nagrodą Biblioteki Kongresu USA. Historyczny sukces
Społeczeństwo
Młodzi Ukraińcy boją się, że nie wyjadą z kraju. Jak próbują ominąć mobilizację?
Społeczeństwo
Dr Jacek Kucharczyk: Lepszej propozycji niż Adam Bodnar nikt dotąd nie sformułował
Społeczeństwo
Kwestowanie na Starych Powązkach to niematerialne dziedzictwo
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne