Związek Kammela z Niezgodą jedni nazywają miłością, inni biznesem. O Kammelu szeptano, że to tylko przykrywka dla jego homoseksualnych skłonności. Ale na Woronicza w szeptanej propagandzie mówi się tak o wielu. A znajomi Kammela i Niezgody przekonują o szczerości uczuć.
– Jego wychowały babka i ciotki. I lubi właśnie taki typ kobiet. Ciepłych, trochę matkujących, otwartych, wrażliwych – opowiada kolega. – Taka jest Niezgoda, a także jego poprzednia narzeczona Ewa Wróbel, właścicielka firmy szkoleniowej Sparrow.
Ci, którzy są przekonani o prawdziwej sile związku Kammela i Niezgody, twierdzą, że ich uczucie widać w sposobie, w jaki siebie traktują. – To drobne gesty, choćby takie, że on się do niej spieszy, że bierze jej zdanie pod uwagę, że jest troskliwy – przekonuje kolega prezentera.
– Jeśli tak, to po co Kammel idzie do TVN Style rozprawiać o zaletach kobiet puszystych? – pytają wątpiący.
[srodtytul]W plastikowym świecie[/srodtytul]
Kammel i Niezgoda w jednym są zgodni – w zamiłowaniu do luksusu. Tabloidy pokazywały, jak prezentera podwozi do pracy służbowe BMW Niezgody wyceniane na 280 tys. zł. On sam stał się zaś właścicielem porsche carrery 4S wartego 300 tys. zł – auta, „które większe błotniki poszerzyły o 60 mm w porównaniu z poprzednim modelem”. Potem zamienił porsche na ferrari.
Doniesiono też, że para kupiła 250-metrową willę na warszawskiej Sadybie, jednej z najdroższych dzielnic w stolicy.
– Zaczęli żyć w plastikowym świecie i bardzo ich to cieszyło – opowiada pracownik TVP.
„Oni nie mogą bez siebie żyć” – wyrokowała kolorowa prasa. Czy nadal tak będzie, gdy źródła ich dochodów się zmniejszą?