Komisja zajmie się dziś ustawą antytytoniową. Jej najbardziej restrykcyjne zapisy mogą zostać złagodzone. Które?
– Będziemy decydować, jakie wyjątki będą obowiązywały od ogólnej zasady, że w miejscach publicznych nie wolno palić – mówi Beata Małecka-Libera, posłanka PO.
[srodtytul]Zdecyduje właściciel baru?[/srodtytul]
Projekt, który opracowała Komisja Zdrowia, zakłada m.in. całkowity zakaz palenia w restauracjach i barach. Tylko w niektórych miejscach publicznych, np. hotelach, właściciele tworzyliby palarnie. – To nie są przepisy antytytoniowe, ale chroniące tzw. biernych palaczy przed skutkami palenia w ich towarzystwie – broni rozwiązań Bolesław Piecha (PiS), były wiceminister zdrowia.
Autorzy przepisów przytoczyli badania, z których wynika, że tzw. bierne palenie może być znacznie bardziej szkodliwe niż bezpośrednie wdychanie dymu. Zakaz palenia w restauracjach uzasadniają więc np. ochroną barmanów przed długotrwałym narażeniem na dym papierosowy.