Patron nagrody był dziennikarzem, publicystą i posłem na Sejm I kadencji wybranym z listy Porozumienia Centrum. Publikował m.in. w „Tygodniku Powszechnym”, „Polityce”, „Kulturze” i „Tygodniku Solidarność”. W stanie wojennym nie przeszedł weryfikacji dziennikarskiej. Zamieścił w „Życiu Warszawy” słynne ogłoszenie: „Szukam uczciwej pracy”.
Nagroda jego imienia została przyznana wczoraj po raz pierwszy i będzie przyznawana co roku młodym badaczom i publicystom za nonkonformizm oraz uczciwość intelektualną. – Ma być wskazaniem, jak żyć uczciwie i zachowywać się wobec wyzwań tego świata – mówił historyk Jan Żaryn, przewodniczący przyznającego nagrodę jury. Pierwszym laureatem został Paweł Zyzak, autor książki „Lech Wałęsa – idea i historia”. – Tę nagrodę chciałem dedykować wszystkim tu obecnym. Za to, że nie zaprzedaliście ideałów po 1989 roku. To ważne, że macie odwagę dawać nagrodę za odwagę – mówił Zyzak.
O ustanowienie nagrody imienia zmarłego przed rokiem publicysty zabiegali jego przyjaciele. – Oni tego dopilnowali – mówiła wczoraj wdowa po Jacku Maziarskim Anna. Dzięki jej staraniom zostanie teraz powołana Fundacja Maziarskiego, która będzie zajmowała się między innymi gromadzeniem funduszy na nagrodę. – W tym roku zaczęliśmy od zrzutki kilku przyjaciół – powiedziała Anna Maziarska.