Grunwald za pół miliona złotych

Sama inscenizacja bitwy będzie kosztować ponad 500 tys. zł. Organizatorzy spodziewają się 50 tys. gości

Publikacja: 16.07.2011 01:43

W ubiegłorocznym widowisku brało udział ponad 2 tysiące rycerzy z całego świata

W ubiegłorocznym widowisku brało udział ponad 2 tysiące rycerzy z całego świata

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Inscenizacja bitwy pod Grunwaldem urosła do rangi największej średniowiecznej imprezy w Europie. W widowisku, które rozpocznie się w sobotę o godzinie 16, weźmie udział ponad tysiąc rycerzy. Rekonstrukcja bitwy przyciąga kilkadziesiąt tysięcy widzów.

– Tak licznej liczby gości jak w ubiegłym roku, na 600-lecie bitwy pod Grunwaldem, już się pewnie nie doczekamy. Ale jesteśmy przygotowani na przyjęcie co najmniej 50 tys. osób – mówi Józef Podolak z zarządu Fundacji Grunwald.

W ubiegłym roku inscenizację na 600-lecie bitwy pod Grunwaldem chciało obejrzeć 200 tys. osób. Wiele z nich nie dojechało jednak na miejsce. W upalne popołudnie czekali w autokarach i samochodach na zakorkowanej drodze prowadzącej z szosy E7 do Grunwaldu. Tym, którzy dojechali, nie łatwiej było też wrócić do domu.

Policja i inspekcja

Czy w tym roku nie powtórzy się drogowy horror? – Na pola Grunwaldu wyślemy kilkudziesięciu policjantów – zapewnia Robert Koniuszy, starszy aspirant z Wojewódzkiej Komendy Policji w Olsztynie. – W tym roku będziemy wspierani również przez Inspekcję Transportu drogowego.

Już od 6 rano w sobotę  na drogach wokół pól grunwaldzkich zostanie wprowadzony ruch jednokierunkowy z zakazem wyprzedzania. Wyznaczone będą dodatkowe ścieżki dla pieszych.

Turystom jadącym od Warszawy zaleca się wybranie drogi prowadzącej do Grunwaldu z Nidzicy. – Największą bolączką jest brak dyscypliny ze strony widzów, ale będziemy zdecydowanie egzekwowali łamanie zakazu postoju – zapowiada Henryk Kacprzyk, wójt gminy Grunwald. – Wynajęliśmy firmy, które odholują źle zaparkowane auta.

Wójt przypomina, że doba parkingowa kosztuje 10 – 12 zł, a samo widowisko jest bezpłatne.

W tym roku dla turystów przygotowano  nowoczesne pole namiotowe bezpośrednio w sąsiedztwie miejsca bitwy. Za rozbicie namiotu trzeba będzie tam zapłacić ok. 20 zł. Nocleg w gospodarstwie agroturystycznym kosztuje ok. 60 zł od osoby, hotele są kilka razy droższe.

Droga impreza

Organizatorzy inscenizacji bitwy: Fundacja Grunwald i samorząd województwa warmińsko-mazurskiego wydadzą w tym roku ponad pół miliona złotych.

Rok temu koszty były dwukrotnie wyższe. – Spalenie stodoły siana, które ma miejsce w czasie bitwy, to mały wydatek w porównaniu ze zbudowaniem infrastruktury dla rycerzy – opowiada Podolak.

Najwięcej pieniędzy pochłania nagłośnienie, a także budowa miasteczka rycerskiego: bram wjazdowych, palisad, natrysków, toalet.

Połowę potrzebnych pieniędzy fundacja uzyskuje z opłat za parking oraz z przetargu na prowadzenie handlu.

Muzeum Bitwy Grunwaldzkiej dokłada ok. 170 tys. zł.

Reszta to fundusze przekazane przez Ministerstwo Kultury, Ministerstwo Obrony Narodowej oraz sponsorów.

To niejedyne pieniądze wydane w związku z imprezą. W latach 2009 – 2010 samorząd województwa warmińsko-mazurskiego wydał 28 mln zł na modernizację Pól Grunwaldzkich. Wybudowano wówczas nowy pawilon recepcyjny dla turystów, odrestaurowano średniowieczną kaplicę i zmodernizowano muzeum. Na polach, które zajmują 50 ha, założono sieć energetyczną i kanalizacyjną.

W planach jest wybudowanie za 50 mln zł multimedialnego muzeum.

Rycerze tylko z zaproszeniami

– Ruch rycerski zaczął się tworzyć w 1989 roku, a wójt gminy Grunwald był jednym z pierwszych, którzy pomagali w jego tworzeniu – wspomina Jacek Szymczak, który od 14 lat odgrywa pod Grunwaldem króla Władysława Jagiełłę.

W pierwszych inscenizacjach brało udział kilkunastu rycerzy, a widzami byli tylko okoliczni mieszkańcy.

Przez lata popularność widowiska rosła i dziś o udział w bitwie starają się rycerze z wielu krajów.

– Jest wiele inscenizacji historyczny bitew, np. napoleońskich. Ale w inscenizacji bitwy średniowiecznej nie mamy sobie równych – zapewnia Krzysztof Górecki, jeden z organizatorów części historycznej.

Do uczestnictwa w niej trzeba posiadać zaproszenie, które nie jest łatwo zdobyć.

– Mamy uczestników nawet z Nowej Zelandii i Australii. Muszą jednak wykazać się odpowiednimi umiejętnościami, które sprawdzają dowódcy chorągwi – mówi Górecki.

W widowisku wezmą udział najlepsi rycerze, którzy są członkami Międzynarodowej Ligi Joustingowej.

Inscenizacja bitwy pod Grunwaldem urosła do rangi największej średniowiecznej imprezy w Europie. W widowisku, które rozpocznie się w sobotę o godzinie 16, weźmie udział ponad tysiąc rycerzy. Rekonstrukcja bitwy przyciąga kilkadziesiąt tysięcy widzów.

– Tak licznej liczby gości jak w ubiegłym roku, na 600-lecie bitwy pod Grunwaldem, już się pewnie nie doczekamy. Ale jesteśmy przygotowani na przyjęcie co najmniej 50 tys. osób – mówi Józef Podolak z zarządu Fundacji Grunwald.

Pozostało 87% artykułu
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
53-letnia kobieta została raniona w głowę. W okolicy policjanci ćwiczyli strzelanie