Jak system emerytalny traktuje matki? Na ile wycenia wychowanie dzieci? Czy odpowiada na wyzwania demograficzne? Odpowiedzi na najważniejsze dla rozwoju Polski pytania będą dziś szukać w Warszawie wybitni specjaliści od polityki społecznej i finansów, m.in. była wiceminister pracy Agnieszka Chłoń-Domińczak, prezes ZUS Zbigniew Derdziuk i były prezes KNF Stanisław Kluza. Patronat medialny nad seminarium zorganizowanym przez Obserwatorium Rodzinne i Związek Dużych Rodzin Trzy Plus objęła „Rzeczpospolita".
Polska podniosła wiek emerytalny do 67 lat. Rząd argumentował, że inaczej system emerytalny się załamie. Czy uchwalenie tej reformy uratowało nasze emerytury?
Dr Stanisław Kluza, statystyk, były szef Komisji Nadzoru Finansowego:
Zaryzykuję twierdzenie, że decyzja jedynie o wydłużeniu wieku emerytalnego była dość nieprzemyślana – sama reforma emerytalna jest słaba, płytka, bez znaczenia dla stabilności systemu emerytalnego i zupełnie niewarta ogromnych emocji społecznych, które wywołała. Jeśli chcemy mieć stabilny system emerytalny, to musimy zadbać o to, by na rynek pracy wchodziło tyle samo osób, co z niego schodziło. Tak niestety nie jest, a negatywne procesy będą się pogłębiać w kolejnych latach. Dziś pokolenie dzieci jest o 30 proc. mniej liczne niż pokolenie ich rodziców.