Dziecięce porno atakuje w sieci

Od stycznia do marca internauci zgłosili 1738 stron z treściami niebezpiecznymi.

Publikacja: 15.04.2013 01:53

Dziecięce porno atakuje w sieci

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki RB Roman Bosiacki

W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2013 roku do Dyżurnet.pl, punktu kontaktowego działającego przy Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK), polscy internauci zgłosili 287 stron internetowych z pornografią dziecięcą. To o jedną trzecią więcej niż w tym samym czasie w ubiegłym roku.

Jednym z największych problemów są fora dyskusyjne i witryny przedstawiające seksualne wykorzystywanie dzieci, a także strony z linkami do nich. – Należy pamiętać, że mówimy tylko o oficjalnie odnotowanych zgłoszeniach. Skala zjawiska może być o wiele poważniejsza – szacuje Martyna Różycka z Dyżurnetpl.

W sumie w ciągu pierwszego kwartału 2013 roku pracownicy zespołu odnotowali informacje o 1738 stronach z treściami niebezpiecznymi, w tym zakazanymi, np. przemocą, rasizmem czy ksenofobią.

– W tym roku miesięcznie trafiało do nas średnio 579 takich spraw, a rok wcześniej o ponad 100 mniej – mówi Różycka.

Podobny trend widać za granicą. Do działających w 37 krajach punktów kontaktowych, skupionych w International Association of Internet Hotlines (INHOPE), w 2011 roku zgłoszono blisko 30 tys. przypadków stron zawierających zdjęcie lub filmy pedofilskie. Rok później było ich już ponad 37 tys.

Ze wszystkich nielegalnych stron zgłoszonych w pierwszym kwartale tylko 13 znajdowało się na polskich serwerach. Zdecydowana większość znajdowała się w którymś z krajów europejskich lub USA. Z danych INHOPE wynika, że znaczna część takich treści umieszczana jest na serwerach w Holandii (23 proc.) oraz Rosji (66 proc.). Usunięcie ich z sieci zajmuje od jednego do trzech dni.

Pracownikom Dyżurnet.pl udało się w ciągu 48 godzin usunąć 68 proc. witryn zakwalifikowanych jako szkodliwe. To o 20 pkt proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

 

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki j.ojczyk@rp.pl

W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2013 roku do Dyżurnet.pl, punktu kontaktowego działającego przy Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK), polscy internauci zgłosili 287 stron internetowych z pornografią dziecięcą. To o jedną trzecią więcej niż w tym samym czasie w ubiegłym roku.

Jednym z największych problemów są fora dyskusyjne i witryny przedstawiające seksualne wykorzystywanie dzieci, a także strony z linkami do nich. – Należy pamiętać, że mówimy tylko o oficjalnie odnotowanych zgłoszeniach. Skala zjawiska może być o wiele poważniejsza – szacuje Martyna Różycka z Dyżurnetpl.

Społeczeństwo
Apel o wsparcie dla programów badawczych dla białoruskiej opozycji
Społeczeństwo
Repatriacje: więcej pieniędzy, ale tylko dla polskich zesłańców
Społeczeństwo
Kolejny incydent w szpitalu. „Agresywny i wulgarny pacjent”
Społeczeństwo
Władysław Kosiniak-Kamysz w Dniu Flagi: Bądźmy dumni z Biało-Czerwonej
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Cudzoziemcy na potęgę kupują mieszkania w Polsce. Zachęcił ich kredyt 2 procent
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne