Taniej w PKP dla wielodzietnych

Będzie ogólnopolska Karta dużej rodziny. Jest też pomysł na zachęty dla gmin, by wprowadzały karty u siebie.

Publikacja: 21.06.2013 02:10

Taniej w PKP dla wielodzietnych

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Rząd wspierany, a wręcz naciskany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego zamierza od początku 2014 r. wprowadzić ogólnopolską Kartę dużej rodziny. Obecnie lokalne karty wprowadziło ok. 50 samorządów. Dają wielodzietnym zniżki na basen, do muzeów, na przejazdy komunikacją czy pierwszeństwo w rekrutacji do przedszkola. W te programy włączają się też miejscowe firmy, oferując zniżki na swoje usługi i towary. Biorąc jednak pod uwagę, że w Polsce jest blisko 2500 gmin, nie jest to zjawisko masowe.

– Chcemy, by kart było zdecydowanie więcej – mówi „Rz" Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej. Jak deklaruje, w wakacje będzie miał gotowe rozwiązania. Resort pracy planuje m.in., że powstanie karta ogólnopolska, która ma dawać prawo do zniżek na przejazdy PKP. – Rozmawiałem już o tym z ministrem transportu Sławomirem Nowakiem – mówi Kosiniak-Kamysz. Tłumaczy, że takie rozwiązanie bardzo spopularyzowałoby kartę. A wtedy w programy chętniej włączałyby się gminy.

Minister wyobraża też sobie, że samorządowcy otrzymaliby dodatkową zachętę. Gminy wprowadzające kartę dostawałyby większy procent pieniędzy z podatku dochodowego.  – Zgłosimy taki projekt jako klub PSL – deklaruje minister.

Takie rozwiązanie podoba się Związkowi Dużych Rodzin 3+, który wspiera powstawanie kart. – Cały czas postulujemy, by do tego projektu włączyło się państwo – mówi Joanna Krupska, szefowa Związku. – To się wszystkim opłaca. Działania dla rodzin to najlepsza z możliwych inwestycji, która zwróci się z nawiązką.

Nie jest tajemnicą, że rząd ma w tej sprawie sojusznika w prezydencie. Wpisał on Kartę Dużej Rodziny jako jeden z głównych priorytetów w swoim programie polityki rodzinnej.

Eksperci pozytywnie odnoszą się do tych pomysłów. – Dzięki istnieniu kart przedsiębiorcy chętniej udzielają zniżek. Zyskują wtedy nie tylko rodziny, ale też firmy, bo mają większy obrót – podkreśla Łukasz Hardt, ekonomista z Uniwersytetu Warszawskiego. Jego obserwacje potwierdza Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego, jeden z prekursorów Karty w Polsce. – W naszym 150-mln budżecie wydatki na Kartę dużej rodziny to zaledwie 150 tys. zł. Jeśli policzyć wszystkie zyski z tytułu np. poprawy wizerunku czy wyższych wpływów z PIT czy CIT, jesteśmy do przodu – mówi.

Pierwszy, w 2005 r., kartę wprowadził Wrocław. Jak opisuje ekspert Fundacji Republikańskiej Michał Kot w raporcie o kartach, rodziny dostały m.in. weekendowe darmowe wejścia do zoo, przejazdy komunikacją miejską, a także ulgową lub bezpłatną możliwość korzystania z kilkunastu miejskich placówek sportowych, kulturalnych i medycznych.

W 2008 r. w ślady Wrocławia poszedł właśnie Grodzisk, oferując m.in. 50-proc. zniżki na basen i do kina. W latach 2009–2011 podobne programy wprowadzało po kilka gmin rocznie. Za to w ubiegłym i w bieżącym roku programy wprowadza lub planuje to zrobić około 30 gmin.

Między innymi na temat kart dla rodzin od dzisiaj do niedzieli będą debatować politycy, samorządowcy i eksperci w Grodzisku na pierwszym ogólnopolskim Zjeździe dużych rodzin. Obecność zapowiedzieli m.in. prezydent Bronisław Komorowski i minister Kosiniak-Kamysz. Więcej informacji o zjeździe na www.zjazd.3plus.pl. „Rz" objęła zjazd patronatem medialnym.

Warszawa zostaje w tyle

Pomimo obietnic prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz w stolicy nie będzie na razie Karty dużej rodziny. Ratusz dał wprawdzie nadzieję rodzicom, przygotowując w ubiegłym roku projekt uchwały w sprawie wprowadzenia ulg dla rodzin wielodzietnych w komunikacji miejskiej, w dostępie do kin i miejskich teatrów, ale w tym roku miasto się z projektu wycofało. Wiceprezydent Włodzimierz Paszyński uzasadnił to „zbyt dużymi kosztami wprowadzenia ulg", które ratusz wyliczył na ok. 20 mln zł rocznie. Dla porównania, w poprzednim roku wydatki z budżetu Warszawy przekroczyły 12,5 mld zł. W stolicy mieszka 11,8 tys. rodzin z co najmniej trójką dzieci. —koz

Rząd wspierany, a wręcz naciskany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego zamierza od początku 2014 r. wprowadzić ogólnopolską Kartę dużej rodziny. Obecnie lokalne karty wprowadziło ok. 50 samorządów. Dają wielodzietnym zniżki na basen, do muzeów, na przejazdy komunikacją czy pierwszeństwo w rekrutacji do przedszkola. W te programy włączają się też miejscowe firmy, oferując zniżki na swoje usługi i towary. Biorąc jednak pod uwagę, że w Polsce jest blisko 2500 gmin, nie jest to zjawisko masowe.

Pozostało 87% artykułu
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie