Dzieci cudzoziemców z zasiłkiem

Polska daje zapomogi na dzieci emigrantów z UE bez sprawdzenia, ?gdzie mieszkają. Jedynym kryterium ich przyznawania jest dochód.

Publikacja: 24.01.2014 04:00

Dzieci cudzoziemców z zasiłkiem

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Blisko 58 tys. wniosków o zapomogę na dzieci złożyli w ubiegłym roku obywatele, których członkowie rodziny (współmałżonek lub dzieci) zamieszkują lub wykonują pracę w państwach członkowskich UE, EOG i Szwajcarii. Najwięcej – ponad 27 tys. wniosków – złożyły osoby pracujące lub mieszkające w Niemczech, na drugim miejscu w Wielkiej Brytanii ?(6,7 tys. wniosków) i Holandii (6,1 tys.). Są to zarówno Polacy pracujący za granicą, jak i cudzoziemcy, którzy mieszkają lub pracują nad Wisłą.

Departament Polityki Rodzinnej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej przyznaje, że nie posiada danych, ilu cudzoziemców z UE pobiera zasiłki na dzieci, które nie mieszkają w Polsce. Nie sprawdza tego, bo przyznając zasiłek zgodnie z prawem – m.in. zgodnie z przepisami o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego między państwami UE – nie bierze tego w ogóle pod uwagę. Jedynym kryterium jest dochód na rodzinę, a on jest identyczny dla wszystkich: Polaków i obcokrajowców, zarówno z UE, jak i spoza niej.

Zapomoga należy się cudzoziemcowi, jeśli przeciętny miesięczny dochód netto na osobę w rodzinie nie przekracza kwoty 539 zł lub 623 zł (na dziecko niepełnosprawne). Te progi od 1 listopada 2014 r. będą nieco wyższe: odpowiednio 574 i 664 zł netto na osobę.

Tylko obywatele z państw spoza obszaru UE, EOG i Szwajcarii, aby otrzymać pieniądze na dzieci, poza kryterium dochodowym muszą mieszkać w Polsce przez okres pobierania zasiłku (na podstawie zezwolenia na osiedlenie się, pobyt rezydenta czy ze statusem uchodźcy).

Polska jednak oszczędnie wspiera dzieci imigrantów, którzy mieszkają lub pracują w naszym kraju.

Z danych, jakie dla „Rz" przygotowało MPiPS, wynika bowiem, że w I kwartale 2013 r. z zasiłków rodzinnych wypłacanych z budżetu państwa korzystało w Polsce tylko 646 dzieci cudzoziemskich, zarówno spoza UE, jak i w niej mieszkających (pełne dane będą dopiero pod koniec marca tego roku), najwięcej – 364 – dotyczy małych Rosjan i Ukraińców (109).

Zasiłek otrzymało też sześciu małych Brytyjczyków i troje dzieci obywatelstwa niemieckiego. Można szacować, że rocznie liczba zapomóg objęła w ubiegłym roku ok. 3,5 tys. dzieci cudzoziemców.

– To nie są wielkie sumy, ale nie powinny dziwić. Zwykle dlatego, że imigranci, którzy przyjechali do Polski za pracą, to głównie studenci, którym polski dyplom otwiera możliwość pracy w krajach UE, lub młodzi ludzie, którzy nie mogli znaleźć u siebie pracy, a więc często bezdzietni – tłumaczy dr Ewelina Wiszczun, ekspert Uniwersytetu Śląskiego ds. polityki społecznej, zatrudnienia i rynku pracy.

Podkreśla, że obywatele takich krajów jak Wielka Brytania czy Niemcy, którzy pracują w Polsce, to specyficzna grupa, której nie można porównać do statystycznego polskiego emigranta, jaki dziś pracuje np. w Anglii, Niemczech, Holandii.

– To osoby często dobrze sytuowane, dla których rzadszym powodem przyjazdu do Polski jest brak pracy we własnym kraju. Raczej jest to decyzja świadoma wynikająca np. z powodów osobistych – dodaje Wiszczun.

Pomysł ograniczenia pobierania zapomóg na dzieci, które w Anglii nie mieszkają – głównie polskich – ogłosił kilka tygodni temu David Cameron, premier Wielkiej Brytanii, czym wywołał burzę polityczną. Stwierdził, że należy pozbawić zasiłków rodzinnych imigrantów, jeśli ich dzieci przebywają w ojczystym kraju. Wytknął, że ponad 25 tys. polskich dzieci (największa grupa spośród imigrantów w Wielkiej Brytanii), na które łoży brytyjski podatnik, mieszka w Polsce.

Blisko 58 tys. wniosków o zapomogę na dzieci złożyli w ubiegłym roku obywatele, których członkowie rodziny (współmałżonek lub dzieci) zamieszkują lub wykonują pracę w państwach członkowskich UE, EOG i Szwajcarii. Najwięcej – ponad 27 tys. wniosków – złożyły osoby pracujące lub mieszkające w Niemczech, na drugim miejscu w Wielkiej Brytanii ?(6,7 tys. wniosków) i Holandii (6,1 tys.). Są to zarówno Polacy pracujący za granicą, jak i cudzoziemcy, którzy mieszkają lub pracują nad Wisłą.

Pozostało 85% artykułu
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie