„Pamiętaj, że tak jak Ty masz prawo do własnej drogi, tak Twoi bliscy mają prawo do informacji, czy żyjesz" – apeluje do zaginionych na własne życzenie Fundacja „Itaka". Takich osób, które nagle, z sobie tylko znanych powodów, porzuciły dotychczasowe życie i zniknęły, jest coraz więcej.
Ile – nikt nie wie. Szacunki mówią, że „trwale zaginieni" to nawet 20 proc. tych, którzy figurują w policyjnych rejestrach poszukiwanych.
Co ich skłania do ucieczki i porzucenia obecnego życia?
– Złe relacje z bliskimi, nieradzenie sobie z problemami, utrata pracy, depresja, długi i różne inne sprawy, które wydają im się nie do pokonania. Rozwiązanie widzą tylko w tym, by zniknąć i zerwać kontakt z bliskimi – mówi „Rz" Aleksander Zabłocki z Fundacji „Itaka".
Wyszli jak do sklepu
Rocznie ginie w Polsce kilkanaście tysięcy osób. Ponad 80 proc. z nich odnajduje się. Ale są i tacy, którzy przepadli jak kamień w wodę. Dziś los ponad 4 tys. osób jest nieznany. Eksperci twierdzą, że coraz więcej znika świadomie, z wyboru.