Senat zajmie się dzisiaj ustawą mającą zmienić sposób funkcjonowania urzędów pracy.
Jeśli nie zgłosi poprawek, zacznie ona obowiązywać od początku maja. Przewiduje m.in. specjalną pomoc dla młodych. To ważne, bo na 2,15 mln bezrobotnych 1 mln stanowią osoby w wieku 18–34 lata. Tak wynika z najnowszych danych resortu pracy za IV kwartał ubiegłego roku.
Jak jest w innych grupach? Generalna zasada może nieco zaskakiwać. Im Polacy są starsi, tym jest ich mniej w urzędach pracy. Na przykład tych, którzy ukończyli 60 lat, jest zaledwie 73 tys. To głównie efekt przysługujących już w tym wieku świadczeń. Jednak w rejestrach jest na przykład 403 tys. osób w wieku 45–54 lata i zaledwie 232 tys. mających 55–59 lat.
Problemy młodych potwierdzają też najnowsze dane Eurostatu. Wynika z nich, że w lutym w Polsce wskaźnik ich bezrobocia (unijne biuro definiuje młodych jako osoby do 25 lat) wyniósł 26,9 proc. Średnia w 28 krajach Wspólnoty to 22,9 proc. Absolutnym liderem, w pozytywnym znaczeniu, są tu Niemcy. Mogą się poszczycić jako jedyny kraj w UE oprócz Austrii jednocyfrowym bezrobociem młodych. Wynosi ono u nich zaledwie 7,7 proc. Na drugim biegunie są Grecja i Hiszpania. Tam bezrobocie osób do 25 lat przekracza 50 proc.
W Wielkiej Brytanii młodzi przedsiębiorcy nie płacą składek przez pewien okres