Kulisy rozstania byłej pierwszej damy Francji Valerie Trierweiler z Francoisem Hollande'em

Była pierwsza dama w książce "Dziękuję za ten moment" opisuje kulisy rozstania z prezydentem Francoisem Hollande'em i swoją nieudaną próbę samobójczą.

Publikacja: 16.09.2014 14:24

Kulisy rozstania byłej pierwszej damy Francji Valerie Trierweiler z Francoisem Hollande'em

Foto: AFP

Valerie Trierweiler, zanim została pierwszą damą Francji, pracowała jako dziennikarka w „Paris Match". Po wygranej Hollande'a w wyborach wprowadziła się do Pałacu Elizejskiego. Ich związek trwał półtora roku. Skończył się po tym, jak w styczniu magazyn „Closer" napisał o romansie francuskiego prezydenta z aktorką Julie Gayet. Wcześniej francuski prezydent dla Valerie zostawił poprzednią długoletnią partnerkę i matkę czwórki swoich dzieci, Segolene Royal, która w 2007 roku kandydowała na prezydenta.

Trierweiler przeżyła załamanie nerwowe. Trafiła do szpitala. Jednak zaraz potem oświadczyła: „Jestem raczej rozczarowana niż wściekła. Ale nie wykluczam, że napiszę książkę".

Trierweiler: "Wzięłam opakowanie tabletek"

Wspomnienia byłej pierwszej damy Francji Valerie Trierweiler "Dziękuję za ten moment" zostały całkowicie wyprzedane w wielu z paryskich księgarni.

Była pierwsza dama opisuje w nich kulisy rozstania z prezydentem Francoisem Hollande'em.

Czytaj także: "Efekt Trierweiler" niszczy popularność prezydenta Hollande'a

Reklama
Reklama

Czytaj także: Francja w szoku po publikacji książki byłej Pierwszej Damy

Trierweiler opisuje we wspomnieniach m.in. chwilę, w której dowiedziała się o romansie z Gayet. "To było w porannych wiadomościach" – napisała Trierweiler. "Nie wytrzymuję, nie mogę już tego słuchać i rzucam się do łazienki. Chwytam torebkę plastikową ze środkami nasennymi. François podąża za mną. Uciekam przed nim do pokoju. Wtedy on łapie za torebkę, rozrywając ją. Tabletki rozsypują się po podłodze i łóżku. Udaje mi się część odzyskać. Połykam, ile się da. Chcę uciekać. Po chwili tracę przytomność" - dodaje.

Była pierwsza dama pisze o zazdrości, jaką czuła w stosunku do poprzedniej partnerki Hollande'a, Segolene Royal. Wspomina także o próbach odzyskania jej po rozstaniu – Hollande miał wysyłać jej nawet kilkadziesiąt SMS-ów dziennie i błagać, by do niego wróciła.

Trierweiler zwraca uwagę, że przez władzę jej były partner stał się pozbawionym ludzkich uczuć cynikiem i egocentrykiem. "Popularność, którą się cieszył wygrywając wybory okazała się dla niego jak narkotyk" – pisze Trierweiler.

Opinię publiczną we Francji uderzyło stwierdzenie, że Hollande gardzi ubogimi, nazywając ich „bezzębnymi". Powstało nawet stowarzyszenie „Bezzębnych", które przeprowadziło manifestację przed Pałacem Elizejskim.

Książka, licząca 320 stron, pisana była w sekrecie, drukowana w Niemczech – nie wiedział o niej nawet Francois Hollande. „Prezydent jest przerażony. Niczego się nie domyślał. O wszystkim dowiedział się wczoraj" – powiedział jeden z ludzi Hollande'a w przeddzień publikacji.

Reklama
Reklama

Według szacunków mediów, Trierweiler zarobi na publikacji co najmniej 600 tys. euro.

Prezydent zaprzecza informacjom

Prezydent Francji, mówiąc o książce stanowczo zaprzeczył, jakoby kiedykolwiek drwił z ubogich i nazywał ich "bezzębnymi".

W wywiadzie dla "Le Nouvel Observateur" Hollande przypomina o skromnym pochodzeniu swoim i swojej rodziny, o ubogich, których spotykał na drodze swego życia, tak ubogich, że nie stać ich było nawet na leczenie zębów, co jest znamieniem "największego ubóstwa".

Wspomnienia wpłynęły na sondażowe notowania popularności Hollande'a. Sondaże przeprowadzone na początku września, kiedy fragmenty książki dotarły do opinii publicznej, sprawiły, że notowania Hollande'a mocno spadły. Kolejne, które ukazały się tydzień po publikacji książki wykazały, że jedynie 15 proc. Francuzów życzyłoby sobie kandydatury Francois Hollande'a w wyborach prezydenckich w 2017 r.

Valerie Trierweiler, zanim została pierwszą damą Francji, pracowała jako dziennikarka w „Paris Match". Po wygranej Hollande'a w wyborach wprowadziła się do Pałacu Elizejskiego. Ich związek trwał półtora roku. Skończył się po tym, jak w styczniu magazyn „Closer" napisał o romansie francuskiego prezydenta z aktorką Julie Gayet. Wcześniej francuski prezydent dla Valerie zostawił poprzednią długoletnią partnerkę i matkę czwórki swoich dzieci, Segolene Royal, która w 2007 roku kandydowała na prezydenta.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Społeczeństwo
Porażka migracyjnej polityki Trumpa? Sondaż nie pozostawia złudzeń: migranci są potrzebni Stanom Zjednoczonym
Społeczeństwo
Dwanaście dni w australijskim buszu. Niemiecka turystka odnaleziona
Społeczeństwo
Szwecja przestanie adoptować dzieci z innych krajów? Raport specjalnej szwedzkiej komisji wspomina o Polsce
Społeczeństwo
Młodzi Polacy wątpią w demokrację. Są wyniki sondażu
Wspomnienie
Julian McMahon, gwiazda „Fantastycznej Czwórki” i „Nip/Tuck”, zmarł w wieku 56 lat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama