Decyzje o zobowiązaniu cudzoziemców, którzy nielegalnie przebywają w UE, do powrotu i monitorowanie tego, czy opuścili państwo członkowskie, będą wpisywane do Systemu Informacyjnego Schengen (SIS II) przez wszystkie kraje członkowskie. Dostęp do nich otrzymają m.in. agencje UE – Frontex i Europol. Dzięki temu urzędy migracyjne i pogranicznicy od razu będą wiedzieli, gdzie cudzoziemiec przekroczył granicę, w jakich krajach ubiegał się o azyl i z jakim skutkiem. Kluczowa będzie jednak informacja o deportacji – pozwoli zablokować niekontrolowane przemieszczanie się imigrantów między krajami i ukróci np. składanie wniosków o azyl w różnych krajach.
Czytaj więcej
Więzienie i konfiskata aut – lawina skazujących wyroków za pomoc w nielegalnej imigracji.
To jedna z ważnych zmian, jakie wprowadzają wszystkie kraje UE, w tym Polska – Parlament Europejski przegłosował je już w 2018 r. – Z powodu braku wymiany informacji między państwami UE obywatel państwa trzeciego z nakazem powrotu może łatwo uniknąć obowiązku, udając się do innego państwa członkowskiego – wskazywał poseł sprawozdawca projektu Jeroen Lenaers (EPL, Holandia).
Kryzys migracyjny
Europa nie radzi sobie z kolejną falą wielkiej emigracji. We wrześniu Niemcy, Austria i Czechy przywróciły kontrolę na granicach. W ubiegłym roku Polska spotkała się z niespotykanym kryzysem emigracyjnym z Białorusi. Teraz na granicy stanął mur.
Nielegalni imigranci z Bliskiego Wschodu, Azji i Afryki choć przybywają do Polski, to ich celem są głównie Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania. Brak granic wewnętrznych między krajami Unii pozwala im „się rozpłynąć”.