Jest szlaban na potok Rosjan nad Bałtykiem

Od 19 września Rosjanie nie wjadą do Polski, Estonii, Łotwy i na Litwę. Władze mówią wprost: nie jesteście u nas mile widziani. Są jednak wyjątki.

Publikacja: 08.09.2022 15:00

Jest szlaban na potok Rosjan nad Bałtykiem

Foto: EPA/ANGELO CARCONI

Ograniczenia w przekraczaniu granicy lądowej z Estonią, Litwą, Łotwą i Polską wejdą w życie w nocy 19 września. Według szefa estońskiego MSZ , od godziny 00:00 Rosjanie nie będą mogli wjechać na terytorium tych państw, niezależnie od tego, który kraj wydał wizę Schengen.

„Rosjanie nie przyjeżdżajcie do Estonii z wizami Schengen, nie jesteście tu mile widziani” – cytuje ministra Kommersant. Szef estońskiego MSZ dodał, że zakaz dotyczy osób podróżujących z wizami turystycznymi i nie dotyczy osób, które chcą odwiedzić kraj w celu spotkania się z bliskimi lub z przyczyn humanitarnych.

Finlandia nadal trzyma się bardziej umiarkowanego stanowiska

Jednak już od 12 września (poniedziałek) wydawanie wiz dla Rosjan stanie się trudniejsze i droższe, będzie potrzebnych więcej dokumentów, a wizy wielokrotne będą bardzo rzadkie.

Kraje bałtyckie nie zaakceptowały takich półśrodków. Już w zeszłym tygodniu media podały informację, że Łotwa, Litwa i Estonia, a także Polska i Finlandia będą prowadzić odrębne konsultacje w sprawie ewentualnego zaostrzenia reżimu wizowego.

Jednak z wypowiedzi wygłoszonej w środę przez fińskiego ministra spraw zagranicznych Pekkę Haavisto można wywnioskować, że Helsinki nadal trzymają się bardziej umiarkowanego stanowiska. Od 1 września Finlandia zmniejszyła liczbę wiz wydawanych Rosjanom, ale zaprzestanie ich wydawania tylko po decyzji Brukseli. Na razie.

Potok Rosjan na granicy rośnie lawinowo

Strefa Schengen nie pokrywa się w pełni z Unią Europejską. Obejmuje 22 kraje UE, a także Islandię, Norwegię, Szwajcarię i Liechtenstein. Niektóre państwa UE – takie jak Bułgaria, Cypr, Rumunia i Chorwacja – nie są objęte tą strefą. W związku z tym niemożliwe jest uzyskanie wizy Schengen w ambasadach tych krajów, ale do tej pory nie było to bolesne dla Rosjan. Władze zezwalały im na wjazd na ich terytorium zarówno na podstawie wizy krajowej, jak i wizy Schengen.

W miarę trwania rosyjskiej agresji na Ukrainę i zaostrzania sankcji, coraz więcej Rosjan tłoczyło się przed konsulatami republik bałtyckich. Teraz potok Rosjan na granicy rośnie lawinowo.

Anonimowy rozmówca Kommiersanta na rosyjskim rynku turystycznym mówi, że od 15 lipca 8-10 tys. rodaków dziennie przekracza od strony rosyjskiej granicę z Łotwą, Estonią i Finlandią. Obywatele Federacji Rosyjskiej podróżują także na Litwę i częściowo Łotwę przez Białoruś, ale strona rosyjska nie ma danych na temat ich liczby.

Znaczący udział w tych statystykach mają podróżni tranzytowi. Do tej pory Rosjanie uważali podróże przez przygraniczne kraje europejskie za najbardziej opłacalne.

„Droga do Francji lub Włoch z podróżą autobusem do Rygi i stamtąd będzie kosztować około 25 tysięcy rubli, a z transferem w Stambule - 70-80 tysięcy rubli”, mówi rozmówca Kommiersanta na rynku turystycznym.

Ograniczenia w przekraczaniu granicy lądowej z Estonią, Litwą, Łotwą i Polską wejdą w życie w nocy 19 września. Według szefa estońskiego MSZ , od godziny 00:00 Rosjanie nie będą mogli wjechać na terytorium tych państw, niezależnie od tego, który kraj wydał wizę Schengen.

„Rosjanie nie przyjeżdżajcie do Estonii z wizami Schengen, nie jesteście tu mile widziani” – cytuje ministra Kommersant. Szef estońskiego MSZ dodał, że zakaz dotyczy osób podróżujących z wizami turystycznymi i nie dotyczy osób, które chcą odwiedzić kraj w celu spotkania się z bliskimi lub z przyczyn humanitarnych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Aleksander Dugin i faszyzm w rosyjskim szkolnictwie wyższym
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Dubaj pod wodą. "Spadło tyle deszczu, ile pada przez cały rok"
Społeczeństwo
Kruszeje optymizm nad Dnieprem. Jak Ukraińcy widzą koniec wojny?
Społeczeństwo
Walka z gwałtami zakończyła się porażką. Władze zamykają więzienie w USA
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
5 milionów osób o krok od śmierci głodowej. Kryzys humanitarny w Sudanie