Obecna kadencja Adama Glapińskiego na stanowisku prezesa NBP kończy się w czerwcu. Sejm już w kwietniu miał głosować nad wyborem Glapińskiego na kolejną kadencję, ale PiS nie znalazł stabilnej większości potrzebnej do zatwierdzenia jego kandydatury, więc głosowanie przesunięto na maj.
Wcześniej prezydent Andrzej Duda złożył wniosek w sprawie powołania Glapińskiego na sześcioletnią kadencję prezesa NBP (to kompetencja prezydenta wynikająca z artykułu 227 Konstytucji).
Opozycja zarzuca Glapińskiemu, że zbyt długo ignorował rosnącą w Polsce inflację utrzymując stopy procentowe na niskim poziomie, a jego działania polegające na gwałtownym podnoszeniu stóp procentowych w ostatnich miesiącach było spóźnione.
Czytaj więcej
Prawo i Sprawiedliwość ma problem z zapewnieniem w Sejmie większości dla wniosku o kolejną kadenc...
Według wstępnych szacunków GUS inflacja w kwietniu wyniosła - rok do roku - 12,3 proc. W ciągu miesiąca ceny miały wzrosnąć o 2 proc.