Aktualizacja: 21.06.2017 11:45 Publikacja: 21.06.2017 11:38
Foto: tv.rp.pl
- Ta decyzja jest wynikiem wieloletniej kampanii, działań i walki tak naprawdę o to, by wyciągnąć konsekwencje wobec tego, co się dzieje ze środowiskiem i ze społecznościami lokalnymi, wtedy, kiedy wkracza tam wydobycie - mówiła Jakubowska.
- To był niesamowity, spontaniczny proces, dlatego, że tak naprawdę to ludność starała się uświadomić władze, jakie skutki ma wydobycie - stwierdziła gość programu #RZECZoPOLITYCE. - W 1992 roku skończyła się w Salwadorze wojna domowa. W tym okresie wcześniej wydobycie metali, a szczególnie złota istniało w krajach sąsiadujących - Nikaragui i Hondurasie. I kiedy wojna się skończyła, Salwador postanowił ściągnąć do siebie inwestorów, licząc na to, że są to łatwe pieniądze, że dzięki temu kraj się rozwinie, ludzie będą żyli dostatnie i będzie większy dobrobyt - tłumaczyła.
BBC publikuje reportaż z Polski, w którym mieszkający w Polsce uchodźcy z Ukrainy skarżą się na narastające w na...
Szkocki parlament w pierwszym głosowaniu poparł ustawę, która zalegalizowałaby procedurę wspomaganego umierania...
Grupa ekspertów z Korei Południowej proponuje podniesienie do 2035 roku wieku, po przekroczeniu którego obywatel...
W strachu przed ukraińskimi dronami rosyjskie władze wyłączają mobilny internet, odcinając mieszkańców Moskwy od...
Większość ofiar, których ciała wydobyto z masowej mogiły w Puźnikach (zachodnia Ukraina) stanowiły kobiety i dzi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas