- To efekt tego, że wenezuelski rząd drukuje pieniądze tak, jakby to było konfetti - mówi Raul Gallegos, analityk w firmie Control Risks. - Rząd przyjął złą politykę starając się pozostać przy władzy - dodaje.
Według MFW inflacja w Wenezueli osiągnie w tym roku 720 proc. Kryzys, zapoczątkowany spadkiem cen ropy - eksportowanej przez Wenezuelę - na światowych rynkach, cały czas się pogłębia.
Nie sprzyjają temu działania starającego się pozostać przy władzy Nicolasa Maduro, który niedawno przyznał podwyżki pracownikom administracji nakręcając jeszcze bardziej spiralę inflacji.
Upadek gospodarczy kraju doprowadził do niedoborów żywności, leków, a także innych produktów - np. papieru toaletowego - przypomina CNN.
Od tygodni opozycja protestuje na ulicach domagając się przedterminowych wyborów.