Wniosek o ochronę złożyła w imieniu małoletniego Fundacja Polskie Forum Migracyjne. Chłopcu kończyły się leki, był tez ranny w głowę po pierwszym wywiezieniu na Białoruś. Na granicę polsko-białoruską trafił po decyzji jego rodziny, która nie była w stanie leczyć go w Syrii, chciał dostać się do Niemiec. Pierwszy raz granicę przekroczył z bratem 23 grudnia. Został zatrzymany przez Straż Graniczną i wywieziony. 29 grudnia złożył, dzięki staraniom Forum i pomocy wolontariuszy, wniosek o ochronę międzynarodową w Polsce. Mimo to SG po raz kolejny wywiozła go na granicę białoruską. W komunikacie Straż stwierdza, że chłopiec został zatrzymany w samochodzie obywatela Gruzji, który organizował nielegalny przerzut, wraz z innymi osobami, które nie chciały składać wniosku o pozostanie w Polsce. Ta wersja dotyczy jednak prawdopodobnie pierwszego zatrzymania i nie jest potwierdzona, na temat kolejnego push-backu SG nie udzieliła nam informacji.