Coraz więcej funkcjonariuszy białoruskich służb ściąganych jest na pogranicze, nie tylko w rejonie największego obozowiska imigrantów w Kuźnicy. Nie ukrywają już, że aktywnie uczestniczą w organizowaniu akcji nielegalnej imigracji do Europy. – Spodziewamy się teraz praktycznie wszystkiego – mówi nam osoba odpowiedzialna za polskie służby na granicy z Białorusią. Według polskich służb z niedzieli na poniedziałek może dojść do eskalacji ataków na granicę – imigranci otrzymują gaz i instrukcje. Rozpuszczane są plotki, jakoby Niemcy chcieli przyjąć imigrantów. Według naszych informacji służby typują , że strona białoruska teraz może szykować scenariusz działania dużej grupy, z zaskoczenia. - Np. ok. 3 tys. migrantów wcześniej rozlokowanych i zaczajonych w terenie zalesionym, ruszy naraz w stronę granicy. Być może nocą, co spotęguje stan zaskoczenia - słyszymy od jednego z naszych rozmówców.