Dwa razy odpadł, ale w końcu został prezesem

Działacz PO dopiero po rekomendacji partyjnego kolegi stał się szefem uzdrowiska

Publikacja: 25.09.2008 06:45

Jednym z najstarszych w Polsce uzdrowisk Lądek Długopole zarządza Zbigniew Piotrowicz, były szef PO w powiecie kłodzkim i radny Sejmiku Dolnośląskiego.

Wakujące stanowisko objął w czerwcu. Poprzednia ekipa zarządzająca tą spółką Skarbu Państwa musiała odejść, choć minister skarbu wysoko ocenił zmiany wprowadzone przez nią w firmie.

– My z panią wiceprezes usłyszeliśmy, że straciliśmy zdolność kierowania spółką – mówi Edward Wąsiewicz, były prezes uzdrowiska. – Wiceminister Krzysztof Żuk powiedział nam w cztery oczy, że ma już dość nacisków partyjnych na zmianę zarządu.

Piotrowicz wystartował w konkursie na nowego prezesa. Okazało się jednak, że – tak jak pozostali kandydaci – nie spełniał podstawowych kryteriów, bo nie legitymował się certyfikatem znajomości języka obcego. Rada nadzorcza spółki konkurs unieważniła. – Był przypadek, że z braku certyfikatu odpadł kandydat z kilkuletnim stażem pracy za granicą – mówi Mieczysława Rybak-Snopek, była członkini rady nadzorczej.

W drugim konkursie zmieniono kryteria. Zamiast certyfikatu wystarczyło już tylko zaświadczenie ukończenia kursu językowego bądź zaświadczenie z uczelni. Piotrowicz znów złożył aplikację.

Tym razem doszło do etapu, w którym przesłuchiwano kandydatów. Jednak po nim rada nadzorcza ponownie stwierdziła, że żaden z ubiegających się o stanowisko nie powinien go otrzymać.

Rada preferowała wykształcenie ekonomiczne, ale uznała moje doświadczenie za wystarczające - Zbigniew Piotrowicz, prezes uzdrowiska Lądek-Długopole

Według informacji „Rz” Piotrowski miał znać wyczerpującą odpowiedź tylko na jedną kwestię: w jaki sposób wynagradza się członków zarządów spółek z udziałem Skarbu Państwa. – To nieprawda – twierdzi działacz Platformy Obywatelskiej. – Wydaje mi się, że dobrze wypadłem.

Doszło więc do trzeciego konkursu. Tym razem kandydaturę radnego Piotrowicza listownie wsparł marszałek Dolnego Śląska Marek Łapiński z PO. – Zna Piotrowicza z pracy w sejmiku i z czasów, gdy był on wiceburmistrzem – mówi Marta Libner, rzecznik marszałka. – To zwykły list referencyjny, jakie często dołącza się do życiorysów – dodaje.

W trzecim podejściu konkurs rozstrzygnięto. Zwyciężył Piotrowicz, choć dwukrotnie już jego kandydatura nie znalazła uznania w oczach rady.– Wybrano go, bo był najlepiej przygotowany – tak Mieczysława Rybak-Snopek ucina pytania, czy to możliwe, by radny nauczył się prowadzenia biznesu w niecały miesiąc.

– Nie widziałem powodu, by się wycofywać – tak nowy prezes uzdrowiska, z wykształcenia psycholog, odpowiada na to samo pytanie. – Mam formalne kwalifikacje do kierowania spółką – zaznacza i wymienia: sześć lat dyrektorowania w Centrum Kultury i Rekreacji w Lądku, trzy lata w fotelu wiceburmistrza. – Rada preferowała wykształcenie ekonomiczne, ale uznała moje doświadczenie za wystarczające – dodaje Piotrowicz.

Konkursy jako jedyna forma zdobycia zatrudnienia w spółkach należących do Skarbu Państwa to sztandarowy pomysł Platformy. Sam minister skarbu Aleksander Grad wielokrotnie chwalił je jako najlepszą formułę wyłaniania kandydatów do kierowniczych stanowisk w spółkach.

– Te tzw. transparentne konkursy, jak widać, to zamydlanie ludziom oczu i odsuwanie odpowiedzialności od faktycznych decydentów w ministerstwie – ocenia poseł Dawid Jackiewicz z PiS, wiceminister skarbu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. – Odpolitycznienie spółek, zapowiadane przez PO, pozostało na papierze.

Poseł Jackiewicz ujawnił niedawno w Polskim Radiu Wrocław powiązania polityków PO zasiadających na eksponowanych stanowiskach w spółkach Skarbu Państwa.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: j.kalucki@rp.pl

Jednym z najstarszych w Polsce uzdrowisk Lądek Długopole zarządza Zbigniew Piotrowicz, były szef PO w powiecie kłodzkim i radny Sejmiku Dolnośląskiego.

Wakujące stanowisko objął w czerwcu. Poprzednia ekipa zarządzająca tą spółką Skarbu Państwa musiała odejść, choć minister skarbu wysoko ocenił zmiany wprowadzone przez nią w firmie.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Społeczeństwo
Państwo w Państwie. Brutalny atak nożownika w Szczecinie. Sprawca na wolności.
Społeczeństwo
Pałac Saski jednak będzie odbudowany. Niedługo umowa
Społeczeństwo
Wiadomo, kiedy znów zrobi się zimniej. IMGW nie ma dobrych wiadomości
Społeczeństwo
Bogusław Chrabota przewodniczącym rady programowej PAP
Społeczeństwo
Morderstwo na kampusie UW: Ofiara odznaczona pośmiertnie Złotym Krzyżem Zasługi