Matka Agaty żąda pieniędzy od wydawcy książki

Opowieść o aborcji: matka nastolatki, która usunęła ciążę, mówiła autorowi „Agaty, anatomii manipulacji”, że jest przeciwna zabiegowi. Ale nie w przypadku córki

Publikacja: 18.10.2008 04:49

Historią 14-letniej Agaty media żyły kilka tygodni. Sprawę poruszały najpierw media lubelskie, głównie “Dziennik Wschodni”, ale wielka wrzawa rozpętała się, kiedy 7 czerwca sprawę opisała “Gazeta Wyborcza”. W tekście znalazła się nieprawdziwa informacja, że ciąża była wynikiem gwałtu. 17 czerwca Agata ciążę usunęła. Był to ostatni dzień, w którym zgodnie z prawem można było przeprowadzić aborcję.

Książka “Agata, anatomia manipulacji” Joanny Najfeld i Tomasza Terlikowskiego ukazała się na początku września nakładem Frondy i Wydawnictwa AA. Autorzy zarzucali w niej mediom (przede wszystkim “Gazecie Wyborczej”, “Newsweekowi” i Radiu TOK FM) manipulację, która w rezultacie doprowadziła do pozbawienia życia nienarodzonego dziecka. “Była to stworzona na potrzeby mediów manipulacja, obliczona na to, by zmienić nastawienie Polaków do kwestii ochrony życia. W rzeczywistości nastolatka nie została zgwałcona, nie chciała aborcji, a do zabicia nienarodzonego dziecka zmuszali ją dorośli” – napisali autorzy.

Wkrótce po ukazaniu się książki do wydawców i autorów zadzwoniła matka Agaty – jedna z głównych bohaterek opowieści. To właśnie jej determinacja, obok nacisków mediów, zdaniem autorów doprowadziła do przerwania ciąży. – Matka Agaty zadzwoniła do mnie, żebym wywarł nacisk na wydawców, by mogła ona partycypować w zyskach ze sprzedaży książki – mówi “Rz” Terlikowski. – Przekonywała mnie, że jest przeciwniczką aborcji, ale nie w przypadku swojej córki – mówi dziennikarz.

Powiedział matce Agaty, że jedyną instytucją uprawnioną do takich rozmów jest wydawca.

Szef wydawnictwa Michał Jeżewski potwierdza, że pracownicy jego firmy odbierali telefony od matki dziewczynki.

– Dzwoniła kilka razy, za każdym razem żądając rozmowy ze mną. Dopominała się udziału w zyskach ze sprzedaży książki. Ostatecznie moi pracownicy zaproponowali, by sformułowała żądania na piśmie. Więcej się nie odezwała – mówi Jeżewski.

Nawet gdyby matka Agaty wystąpiła z pisemnym roszczeniem, wydawca nie zamierza przekazywać jej żadnych pieniędzy. – Matka Agaty jest tylko jedną z postaci tej opowieści. Nie została wymieniona z imienia i nazwiska. Jej żądania nie mają w naszej opinii żadnych szans przed sądem – mówi Jeżewski.

– Odarto nas z prywatności – mówi “Rz” matka Agaty. – Opisując losy mojej rodziny, podano wiele nieprawdziwych informacji, jak choćby to, że rozstałam się z mężem. A ja sama zostałam tam przedstawiona jako osoba niezrównoważona psychicznie. Na domiar złego z tragedii naszej rodziny wydawnictwo uczyniło źródło zysków.

Dlatego zaproponowała, by wycofano książkę ze sprzedaży. – Pracownik wydawnictwa dał mi do zrozumienia, że to niemożliwe, dlatego grzecznie zapytałam, czy w związku z tym część zysków ze sprzedaży książki nie mogłaby zostać przeznaczona dla córki – tłumaczy kobieta. Dodaje, że nie wie, czy zdecyduje się spisać żądania.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [link=mailto:c.gmyz@rp.pl]c.gmyz@rp.pl[/link][/i]

Historią 14-letniej Agaty media żyły kilka tygodni. Sprawę poruszały najpierw media lubelskie, głównie “Dziennik Wschodni”, ale wielka wrzawa rozpętała się, kiedy 7 czerwca sprawę opisała “Gazeta Wyborcza”. W tekście znalazła się nieprawdziwa informacja, że ciąża była wynikiem gwałtu. 17 czerwca Agata ciążę usunęła. Był to ostatni dzień, w którym zgodnie z prawem można było przeprowadzić aborcję.

Książka “Agata, anatomia manipulacji” Joanny Najfeld i Tomasza Terlikowskiego ukazała się na początku września nakładem Frondy i Wydawnictwa AA. Autorzy zarzucali w niej mediom (przede wszystkim “Gazecie Wyborczej”, “Newsweekowi” i Radiu TOK FM) manipulację, która w rezultacie doprowadziła do pozbawienia życia nienarodzonego dziecka. “Była to stworzona na potrzeby mediów manipulacja, obliczona na to, by zmienić nastawienie Polaków do kwestii ochrony życia. W rzeczywistości nastolatka nie została zgwałcona, nie chciała aborcji, a do zabicia nienarodzonego dziecka zmuszali ją dorośli” – napisali autorzy.

Społeczeństwo
Nowa prognoza: Będzie nawet -20 stopni. Ale w prognozach widać już przełom
Społeczeństwo
Dr Paweł Grzesiowski: Nie jesteśmy w stanie powstrzymać kolejnych fal epidemicznych
podcast
Rafał Rogulski: Będziemy musieli odnaleźć się w powojennej rzeczywistości – i moralnie, i fizycznie
Społeczeństwo
Jak pary zarządzają wspólnym budżetem. Wyniki badania
Społeczeństwo
Niejasności finansowe wokół nowego szefa Instytutu Pileckiego