Dzień Gniewu, nie wiosny

Internauci z lewa i prawa skrzykują się na antyrządowe marsze. Będzie powtórka ze stycznia?

Aktualizacja: 20.03.2012 20:47 Publikacja: 20.03.2012 20:19

Sprzeciw wobec ACTA zmobilizował przeciwko rządowi Donalda Tuska tysiące młodych ludzi

Sprzeciw wobec ACTA zmobilizował przeciwko rządowi Donalda Tuska tysiące młodych ludzi

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Młodzi ludzie niedawno masowo protestowali przeciwko umowie ACTA. Dziś znów zamierzają wyjść na ulice, by manifestować swój sprzeciw wobec rządu Donalda Tuska. Czy to zapowiedź masowego buntu, czy raczej naśladownictwo opozycji – jak sugerują niektórzy politycy.

"Zamiast pasa zaciśnij pięść" – to jedno z haseł pojawiających się na kolportowanych ulotkach, rozlepianych plakatach i portalach internetowych zachęcających do udziału w organizowanych w kilkunastu miastach Polski antyrządowych demonstracjach.

ACTA to początek

Dzień Gniewu, bo taka jest nazwa protestów, to kolejna oddolnie organizowana społecznościowa akcja internautów. Liczą, że podobnie jak w przypadku niedawnych protestów przeciwko ACTA i tym razem na ulice miast wyjdą tysiące młodych ludzi.

– Sprawa ACTA była kroplą, która przelała czarę goryczy. Rząd nie ma pomysłu na Polskę. Wydłużanie wieku emerytalnego, sześciolatki w szkołach, pakt fiskalny to tylko ściema, która do niczego nie prowadzi. Chcemy temu powiedzieć "dość!" – podkreśla w rozmowie z "Rz" Mariusz Gierej, organizator warszawskiej manifestacji i nieformalny rzecznik Dnia Gniewu. Akcja organizowana jest głównie za pośrednictwem Internetu.

Na facebookowej stronie Dnia Gniewu – na tym portalu akcję poparło już ponad 7 tysięcy internautów – napisano m.in. "Gabinet PO – PSL to rząd niekompetencji, rząd klęski, chaosu i kłamstwa. Mamy dość pogarszających się warunków życia, oszukiwania społeczeństwa i poddawania Polski pod dyktat niekorzystnych umów międzynarodowych, takich jak ACTA i pakt fiskalny. Nie zgadzamy się na kolejną reformę oświaty, doszczętnie niszczącą nasze kształcenie. Żądamy również gruntownej reformy ZUS, niewydolnego i niszczącego polskich przedsiębiorców".

– Łatwo jest wznosić hasła na "nie" – mówi poseł PO Małgorzata Kidawa-Błońska. – Młodzież inspiruje się działaniami opozycji, podchwytuje je i teraz protestuje.

Dość bezczynności

Kto organizuje Dzień Gniewu? W Warszawie ruch Wolność i Godność. To nieformalna grupa internautów o wolnościowych poglądach ekonomicznych. Na swoich stronach wzywa do e-rewolucji młodych, wymiany pokoleniowej w polityce. Nie jest związana z żadną partią polityczną.

W dwóch miastach, m.in. Wałbrzychu, manifestacje organizują środowiska lewicowe, bliskie Ruchowi Palikota. W kilku innych, m.in. we Wrocławiu, do protestu włączają się narodowcy. – Przychodzimy na zasadzie wsparcia, bo idea jest słuszna: wolnościowa. Ale to nie jest protest związany z konkretną opcją polityczną – mówi "Rz" Robert Winnicki, prezes Młodzieży Wszechpolskiej.

Zainteresowanie w Internecie akcją jest średnie, większe budzi wśród internautów z większych miast, np. Wrocławia i Gdańska. Czy rząd może się więc obawiać tak licznych manifestacji jak te, które zorganizowano przeciw ACTA? – Zawsze znajdzie się grupa krzykaczy, która chce zaistnieć poprzez marsze, ale nie wróżę temu powodzenia. To marginalne i bez znaczenia – komentuje rzecznik PO poseł Paweł Olszewski.

– Rząd i politycy wszelkich opcji rzeczywiście robią wszystko, by nam obrzydzić angażowanie się w działania społeczne – tłumaczy słabe zainteresowanie Mariusz Gierej. – Ale jest spora grupa młodych, która ma dość bezczynności. A jak będzie, zobaczymy.

Socjolog: aktywność  to dobry sygnał

Zdaniem socjologów, z którymi rozmawiała "Rz", w społeczeństwie nie ma, przynajmniej na razie, potencjału masowego buntu społecznego.

– Musiałby przyjść naprawdę duży kryzys. Teraz Polacy są zajęci bardziej przetrwaniem, dostosowaniem się do rzeczywistości niż walką – ocenia prof. Ryszard Radzik. – Ale oczywiście w pewnych grupach, jak np. internauci, taka iskra się tli i co jakiś czas do mniejszych czy średnich akcji tego rodzaju będzie dochodzić.

A Ireneusz Siudem zaznacza, że zaangażowanie młodych w takie akcje, nawet, jeśli na razie okaże się niezbyt liczne, to dobry sygnał. – Widać, że znaczną część młodego pokolenia interesuje, co się dzieje w kraju, myślą o swojej przyszłości, możliwości samorealizacji i są gotowi angażować się w akcje społeczne, które pomogą zmienić rzeczywistość – mówi. – To dobrze, że wśród młodych jest taka aktywność, bo nie ma nic gorszego niż obojętność.

Młodzi ludzie niedawno masowo protestowali przeciwko umowie ACTA. Dziś znów zamierzają wyjść na ulice, by manifestować swój sprzeciw wobec rządu Donalda Tuska. Czy to zapowiedź masowego buntu, czy raczej naśladownictwo opozycji – jak sugerują niektórzy politycy.

"Zamiast pasa zaciśnij pięść" – to jedno z haseł pojawiających się na kolportowanych ulotkach, rozlepianych plakatach i portalach internetowych zachęcających do udziału w organizowanych w kilkunastu miastach Polski antyrządowych demonstracjach.

Pozostało 89% artykułu
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
53-letnia kobieta została raniona w głowę. W okolicy policjanci ćwiczyli strzelanie