Czym się różni dzisiejszy ślub od takiego sprzed stu lat?
Zuzanna Grębecka:
Najczęściej odwołujemy się w tej chwili do ślubów i wesel ludowych. Dzisiaj „obrzędowy trzon", najważniejszy rytuał, to jest to, co się wydarza w kościele. W tradycji ludowej, czy to kilkaset, czy sto lat temu, najważniejsze rytualne rzeczy wydarzały się i przed samą ceremonią, i po – kościół nie był tak istotny.
Jakie to były rytuały?
Zabieranie panny młodej z jej domu do kościoła. Bardzo ważnym elementem było żegnanie się panny młodej z rodzicami, zwykle przeżywane bardzo emocjonalnie. Czasem nawet to było porwanie panny młodej. To, co bardzo charakterystyczne, a gdzieniegdzie zostało do dzisiaj, to bramy stawiane po drodze do kościoła, przy których trzeba było się wykupywać. Orszak, drużbowie i pan młody musieli się wykupić, by móc przejechać dalej drogą do kościoła.