Urzędnicy pisali dyktando. Wszyscy zrobili błędy

Sprawdzian z ortografii zaliczali dziś pracownicy Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. Z 40 osób, które do niego przystąpiły nie było takich, którzy nie popełniliby błędu.

Publikacja: 08.11.2013 15:05

wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski

wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzin?ski Robert Gardzin?ski

Dyktando nie było jednak łatwe. Pełno w nim było pułapek. Urzędnicy musieli sobie radzić z takimi zdaniami jak „Niestawienie się na ogólnokrajową wideokonferencję z geochemikiem z województwa zachodniopomorskiego współpracującym z urzędem patentowym przy standardach w produkcji miniaparatów dla niezawodowego myślistwa i półprofesjonalnego rybołówstwa skutkowałoby zastosowaniem sankcji cywilnoprawnych na podstawie ustawy dotyczącej licencjobiorców, obowiązującej od lat 90. XX wieku"

Tekst dyktanda ułożyła prof. Katarzyna Kłosińska sekretarz Rady Języka Polskiego. Na napisanie tekstu, który liczył 100 wyrazów i składał się z trzech zdań mieli 20 minut.

Dyktando najlepiej napisała Joanna Karpińska drugie miejsce zajął Krzysztof Orzechowski, a trzecie sam wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, który w przeszłości był dziennikarzem.

- Nie było osoby, która nie popełniła błędu. Wojewoda zrobił siedem, osoba która wygrała – sześć - mówi Katarzyna Jakowicka, z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.

Sprawdzian zorganizowano w ramach projektu językowego trwającego w urzędzie wojewódzkim od 2011 r. -Chcemy, aby nasze pisma, decyzje administracyjne były zredagowane poprawną polszczyzną i zrozumiałe – mówi Jacek Kozłowski.

Jak podaje biuro prasowe wojewody  z analizy języka  urzędników  wynika, że wśród błędów leksykalnych rozpowszechnione są: pleonazmy  - „masło maślane" (miesiąc grudzień), nadużywanie niektórych wyrazów (posiadać, realizować) oraz posługiwanie się wyrazami niezgodnie z ich znaczeniem (powołane przepisy, pozyskane dane).

Poza tym błędy składniowe są częste m.in. w formułach rozpoczynających korespondencję (w nawiązaniu do zamiast w związku z) ich przykładem jest też nadużywany spójnika iż. Występują również w wyrażeniach przyimkowych (odnośnie czegoś, celem). Błędy ortograficzne zwykle dotyczą pisowni łącznej i rozdzielnej, rozpowszechnione jest też nadużywanie dużej litery (Wojewoda Mazowiecki), także w wyrazach pospolitych.

- Powszechne są też błędy interpunkcyjne to m.in. wstawianie przecinka w zdaniu pojedynczym, brak przecinka przed spójnikami: aby, czy, gdyż, jeżeli, oraz przed konstrukcjami z imiesłowowym równoważnikiem zdania. Błędy typowe dla języka urzędowego to także długie, wielokrotnie podrzędnie złożone zdania, których cechami charakterystycznymi są osłabienie związków gramatycznych i logicznych pomiędzy poszczególnymi członami oraz skróty myślowe, wywołujące niekiedy efekt humorystyczny – wyliczają urzędnicy.

Zwycięzcy dzisiejszego testu dostali drobne upominki.

Pełna treść urzędniczego dyktanda:

Niestawienie się na ogólnokrajową wideokonferencję z geochemikiem z województwa zachodniopomorskiego współpracującym z urzędem patentowym przy standardach w produkcji miniaparatów dla niezawodowego myślistwa i półprofesjonalnego rybołówstwa skutkowałoby zastosowaniem sankcji cywilnoprawnych na podstawie ustawy dotyczącej licencjobiorców, obowiązującej od lat 90. XX wieku. Ktokolwiek by, próbując usprawiedliwić swą absencję, zhańbił się krzywoprzysięstwem (bądź też choćby nawet próbował krzywoprzysiąc), lekce sobie ważąc ogólnie znane środki formalnoprawne, zapewne nie zostałby za swój krzywoprzysiężny postępek ukamienowany, lecz na pewno musiałby, zgodnie z aktualnym prawodawstwem,  podlec karze abiudykacji. Skazano by go na nieuznanie jego praw do biogazu, toteż należałoby uchylić mu członkostwo w instytucie badającym mikrocząsteczki soi.

Dyktando nie było jednak łatwe. Pełno w nim było pułapek. Urzędnicy musieli sobie radzić z takimi zdaniami jak „Niestawienie się na ogólnokrajową wideokonferencję z geochemikiem z województwa zachodniopomorskiego współpracującym z urzędem patentowym przy standardach w produkcji miniaparatów dla niezawodowego myślistwa i półprofesjonalnego rybołówstwa skutkowałoby zastosowaniem sankcji cywilnoprawnych na podstawie ustawy dotyczącej licencjobiorców, obowiązującej od lat 90. XX wieku"

Pozostało 87% artykułu
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
53-letnia kobieta została raniona w głowę. W okolicy policjanci ćwiczyli strzelanie