Reklama
Rozwiń

Młodzi wierzą tylko w znajomości

Wysyłanie ofert pracy nie ma sensu – deklaruje większość 20- i 30-latków.

Publikacja: 24.01.2014 04:00

Młodzi wierzą tylko w znajomości

Foto: Fotorzepa, Kuba Krzysiak Kuba Krzysiak

Aż 64 proc. młodych uważa, że to dzięki rodzinie i znajomym najłatwiej dostać pracę. A 59 proc. jest przekonanych, że zajęcie znajduje się w Polsce po znajomości. Przy czym 40 proc. twierdzi, że wie to z autopsji.

Takie wyniki przynoszą badania wśród osób w wieku do 30 lat, które przeprowadziła firma SW Research na zlecenie portalu z ofertami pracy dla młodych Absolvent.pl.

– Zaręczam, że znajomości to nie jest jedyna metoda – mówi Anna Karaszewska z firmy Ingeus zajmującej się przywracaniem na rynek pracy osób długotrwale bezrobotnych.

Podobnego zdania jest Izabela Kluzek, doradca zawodowy w firmie Select One. – Większość bezrobotnych nie potrafi szukać pracy, bo nikt dotąd ich tego nie nauczył – dodaje.

GUS podaje, że na koniec trzeciego kwartału 2013 r. bez pracy było niemal 400 tys. osób w wieku poniżej 24 lat i ponad 600 tys. między 25. a 34. rokiem życia. To prawie połowa wszystkich bezrobotnych. – Absolwenci nie mają pracy, bo brakuje im doświadczenia. Pracodawcy szukają dziś osób nie tylko z kwalifikacjami, ale przede wszystkim z praktycznym przygotowaniem – mówi Jerzy Kędziora, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Chorzowie.

Reklama
Reklama

W ubiegłym roku w pośredniakach zaledwie 0,7 proc. ofert pracy skierowanych było do absolwentów. Firmy chętniej oferują im natomiast staże, bo wynagrodzenie dla stażysty opłacane jest z publicznych pieniędzy.

– Ale to tylko część prawdy o rynku. Staramy się dotrzeć do pracodawców bezpośrednio. I okazuje się, że wielu z nich od tygodni rozgląda się za pracownikami, ale nie może ich znaleźć – tłumaczy Karaszewska. – Po prostu tak jak bezrobotni nie potrafią szukać pracy, tak pracodawcy nie potrafią rekrutować.

Ekspertka szacuje, że to, co pokazuje się w serwisach z ogłoszeniami, to zaledwie jedna piąta ofert. Pozostałe są przekazywane pocztą pantoflową. – Mali przedsiębiorcy często tłumaczą nam, że zrezygnowali z ogłaszania ofert, bo nie mają czasu, żeby czytać wszystkie odpowiedzi, które na nie przyjdą – opowiada.

Zdaniem Karaszewskiej przedsiębiorcy nie potrafią napisać ogłoszenia pod konkretne stanowisko i często umieszczają w nim zbyt wiele zbędnych wymagań. Z drugiej strony kandydaci do pracy o tym doskonale wiedzą, więc wysyłają oferty wszędzie, nawet wtedy, gdy formalnie wymagań nie spełniają.

– Zamiast wysyłać setki CV, lepiej jest kontaktować się z firmą osobiście – tłumaczy Karaszewska. – Wtedy jest większa szansa na sukces i nie trzeba się usprawiedliwiać mitem, że pracę można dostać tylko po znajomości.

Aż 64 proc. młodych uważa, że to dzięki rodzinie i znajomym najłatwiej dostać pracę. A 59 proc. jest przekonanych, że zajęcie znajduje się w Polsce po znajomości. Przy czym 40 proc. twierdzi, że wie to z autopsji.

Takie wyniki przynoszą badania wśród osób w wieku do 30 lat, które przeprowadziła firma SW Research na zlecenie portalu z ofertami pracy dla młodych Absolvent.pl.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Społeczeństwo
Rząd poprawi flagę, orła i hymn. Ruszają prace w ministerstwie
Społeczeństwo
Prof. Tomasz Szarota: Postać Jana Karskiego może pomóc w porozumieniu Polaków
Społeczeństwo
Kolejna reakcja na zachowanie Brauna. „Wypowiedzi antysemickie, kłamliwe i uwłaczające”
Społeczeństwo
Film o Chopinie za 180 tys. zł. Ratusz chce promować Warszawę kompozytorem
Społeczeństwo
Tomasz Lipiński: Nie chcę siać paniki, ale powinniśmy się głęboko zastanowić
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama