PCK zaczyna zbierać na Ukrainę

Polski Czerwony Krzyż dostał zgodę resortu administracji i zaczyna zbiórkę publiczną dla Ukraińców. W gotowości są także Grupy Ratownictwa PCK.

Aktualizacja: 21.02.2014 16:12 Publikacja: 21.02.2014 16:04

PCK zaczyna zbierać na Ukrainę

Foto: AFP, Bulent Kilic Bulent Kilic

- Na miejscu pomoc poszkodowanym niesie Ukraiński Czerwony Krzyż, więc nie wysyłamy swoich Grup na Ukrainę. Najpotrzebniejsze są teraz wpłaty pieniężne, które będziemy mogli przekazać na pomoc poszkodowanym, w tym uchodźcom z Ukrainy tu, w Polsce - mówi Jerzy Zaborowski, dyrektor generalny Polskiego Czerwonego Krzyża.

Dodaje, że sytuacja na Ukrainie jest bardzo dynamiczna, dlatego właśnie środki pozyskane w wyniku zbiórki będą wydatkowane zależnie od potrzeb poszkodowanych zarówno w Polsce, jak i poza granicami kraju. - Wszystkie nasze akcje będą skoordynowane z  działaniami Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca, Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża lub Ukraińskiego Czerwonego Krzyża, które mają możliwość działania na miejscu – tłumaczy dyr. Zaborowski.

Wpłaty na pomoc dla naszych wschodnich sąsiadów, którzy ucierpieli w ostatnich wydarzeniach w Kijowie i w innych miastach można kierować na konto 07 1160 2202 0000 0002 5583 9342 z dopiskiem Ukraina.

Poza wpłatami na konto PCK chce pomóc Ukraińcom także w inny sposób .- Chcemy wykorzystać potencjał Grup Ratownictwa PCK. Ich zadaniem jest między innymi wsparcie służb państwowych w zabezpieczeniu przejść granicznych oraz przeprowadzenie wstępnej segregacji medycznej ewentualnych poszkodowanych przekraczających granicę ukraińsko-polską – mówi Rafał Sakowski odpowiedzialny w PCK za działanie Grup Ratownictwa.

Dodaje, że PCK jest w gotowości. Wyznaczono już zespoły, które na wezwanie dojadą na odpowiednie przejście graniczne i udzielą pomocy. - Pozostajemy do dyspozycji Urzędów Wojewódzkich w województwach przygranicznych – dodaje Sakowski.

Do tej pory Federacja Czerwonego Krzyża przekazała na pomoc Ukrainie 139 tys. franków szwajcarskich.

Masowe protesty na kijowskim Majdanie i innych dużych miastach Ukrainy, trwają od listopada 2013 roku. Protestujący domagają się zawarcia umowy stowarzyszeniowej z UE, rezygnacji urzędującego prezydenta oraz kilku członków rządu, a także nowych wyborów parlamentarnych. Berkut skierował swoje siły w stronę demonstrantów, powodując śmierć dziesiątek z nich i raniąc setki osób.

Na miejscu pomoc niesie lokalne stowarzyszenie Czerwonego Krzyża. Ukraiński Czerny Krzyż.  W centrum Kijowa i pozostałych miastach działają 4 punkty Czerwonego Krzyża – w każdym z nich obecny jest lekarz, 2 pielęgniarzy Czerwonego Krzyża oraz 2 wolontariuszy przeszkolonych w udzielaniu pierwszej pomocy. Zadaniem punktów jest niesienie pomocy 24 godziny na dobę wszystkim poszkodowanym w wyniku starć.

Na Majdanie działają dwie mobilne grupy, każda składająca się z 6 osób. Ich zadaniem jest regulowanie ruchu demonstrantów, aby zapobiec stratowaniu uczestników, zapewnienie pierwszej pomocy i opieki psychologicznej potrzebującym, transport poszkodowanych do ambulansów, dostarczanie wody, żywności i koców grupom demonstrantów. Jedynie w nocy z 18 na 19 lutego mobilne grupy Czerwonego Krzyża udzieliły pomocy 200 osobom.

- Na miejscu pomoc poszkodowanym niesie Ukraiński Czerwony Krzyż, więc nie wysyłamy swoich Grup na Ukrainę. Najpotrzebniejsze są teraz wpłaty pieniężne, które będziemy mogli przekazać na pomoc poszkodowanym, w tym uchodźcom z Ukrainy tu, w Polsce - mówi Jerzy Zaborowski, dyrektor generalny Polskiego Czerwonego Krzyża.

Dodaje, że sytuacja na Ukrainie jest bardzo dynamiczna, dlatego właśnie środki pozyskane w wyniku zbiórki będą wydatkowane zależnie od potrzeb poszkodowanych zarówno w Polsce, jak i poza granicami kraju. - Wszystkie nasze akcje będą skoordynowane z  działaniami Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca, Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża lub Ukraińskiego Czerwonego Krzyża, które mają możliwość działania na miejscu – tłumaczy dyr. Zaborowski.

Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?