Reklama

W małych miastach wożą za darmo

Mieszkańcy Żor od maja będą jeździć darmową komunikacją miejską. Śląskie miasto dołączyło do kilku innych, w których nie kupuje się biletów za przejazd autobusem.

Publikacja: 22.04.2014 00:30

W małych miastach wożą za darmo

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik Sławomir Mielnik

Po długim oczekiwaniu mieszkańcy Żor wreszcie bezpłatnie pojadą miejską komunikacją. Urzędnicy tłumaczą, że wcześniej nie mogli wprowadzić pomysłu w życie, bo wiązała ich umowa z Międzygminnym Związkiem Komunikacyjnym, który odpowiadał za przewozy. Wygasa ona z końcem kwietnia i już od maja komunikacja będzie darmowa. Samorząd zabezpieczył na ten cel 3,3 mln zł. Wcześniej w ramach związku Żory dopłacały 2,5 mln zł.

– Liczymy na to, że mieszkańcy przesiądą się z prywatnych samochodów do komunikacji publicznej – tłumaczy Anna Ujma z urzędu miasta.

Od początku roku bezpłatna komunikacja jest już w Gostyniu w Wielkopolsce. Pomysł zgłosiła rada seniorów w ramach budżetu obywatelskiego. Spodobał się on urzędnikom oraz radnym i opłaty za przejazd zostały zniesione. – Przełożyło się to na mniejszy ruch samochodów w mieście – mówi Jerzy Kulak, burmistrz Gostynia, i dodaje, że liczba podróżujących komunikacją wzrosła co najmniej trzykrotnie. Jednak bezpłatna komunikacja wiąże się z wyższymi wydatkami z budżetu. W 2013 r. samorząd dofinansował przewozy kwotą 56 tys. zł, a w tym roku wyda już 245 tys. zł.

Na inne rozwiązanie zdecydowały się władze Nysy. Tam od 2012 r. bezpłatnie komunikacją podróżują tylko posiadacze samochodów. Muszą mieć jednak przy sobie prawo jazdy i dowód rejestracyjny pojazdu. ?– Przez półtora roku skorzystało z tej oferty ok. 188 tys. osób – mówi Artur Pieczarka z nyskiego magistratu. Dodaje, że na razie władze nie myślą o tym, by wprowadzić darmowe przejazdy dla wszystkich. – I tak 75 proc. mieszkańców korzysta z różnych ulg – tłumaczy.

W dużych miastach też pojawiają się podobne inicjatywy – np. Łodzi i w Warszawie – ale nie ma szans na wdrożenie tych pomysłów. – Komunikacja miejska kosztuje nas 300 mln zł, a tylko 40 proc. tej sumy pochodzi z biletów – mówi Marcin Masłowski, rzecznik Łodzi. Dodaje, że władze miasta wprowadziły już w ub. roku znaczącą ulgę dla mieszkańców. Z powodu remontów dróg wydłużono czas ważności biletów 20-minutowych.

Reklama
Reklama

W stolicy latem zeszłego roku zrodził się pomysł na obywatelski projekt uchwały w sprawie darmowej komunikacji. Jednak nie zebrano odpowiedniej liczby podpisów, więc nie trafił on pod obrady Rady Warszawy.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Piłka nożna
Transmisja meczu Litwa-Polska zakłócona? „Obca ingerencja”
Społeczeństwo
Ewakuacja pasażerów z samolotu na lotnisku Kraków-Balice
Społeczeństwo
Wiceszefowa MEN: Dorośli często lekceważą problem hejtu. To może skończyć się tragicznie
Społeczeństwo
Nie żyje Mirosław Chojecki, członek KOR, współtwórca niezależnego ruchu wydawniczego w PRL
Reklama
Reklama