Co 14. Polak nie ma na życie i żyje poniżej tzw. minimum egzystencji. Co gorsza, liczba tych osób rośnie nieprzerwanie od 2008 r. – wynika z najnowszych danych GUS za 2013 r. Obecnie ich odsetek wynosi 7,4 proc., rok wcześniej było to 6,8 proc., a w 2008 r. – 5,6 proc.
Kto jest najbiedniejszy? ?– Polska nędza ma twarz dziecka – wskazuje Piotr Kurowski z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. Zwraca na to uwagę także GUS. „Grupę najbardziej zagrożoną ubóstwem skrajnym stanowiły rodziny wielodzietne. W 2013 r. poniżej minimum egzystencji żyła co dziesiąta osoba w gospodarstwach małżeństw z 3 dzieci i ok. 23 proc. z 4 i większą liczbą dzieci" – czytamy w informacji urzędu.
8,4 proc. pensji zabiera rząd Wlk. Brytanii w podatkach i składkach osobie osiągającej minimalny dochód
Bieda w Polsce dotyka nadzwyczaj mocno osób bez pracy. – To nasza specyfika. Utrata zatrudnienia często wyklucza naszych rodaków i wpędza ich w ubóstwo – mówi prof. Stanisława Golinowska z Uniwersytetu Jagiellońskiego, zajmująca się badaniem polskiej biedy. Tłumaczy to słabym zabezpieczeniem społecznym i nierównościami dochodowymi. – Państwo nie wspomaga w wystarczający sposób tych, którzy potrzebują pomocy. Dotyczy to zwłaszcza rodzin z dziećmi. A pamiętajmy, że nasza przyszłość zależy od tego, jak zainwestujemy w młode pokolenie – mówi prof. Golinowska.
Z danych GUS wynika także, że na biedę narażone są szczególnie osoby niepełnosprawne i te gospodarstwa, których głowa rodziny jest niewykształcona. Liczy się też miejsce zamieszkania. Ubóstwo skrajne dotyczy głównie zamieszkałych na wsi i w małych miastach, do 20 tys. osób.