Nowy Gangnam Style

Seul rozpoczyna rozbiórkę dzielnicy slumsów przylegającej do słynnego Gangnam, miejsca, które cały świat poznał dzięki gwieździe Youtube’a, Psy. Czy od teraz "Gangnam Style" zmieni się w symbol nierówności społecznych?

Publikacja: 05.05.2015 07:15

Nowy Gangnam Style

Foto: Bloomberg

„Gangnam Style" jako teledysk debiutował w serwisie Youtube w połowie lipca 2012 roku. Po zaledwie 5 miesiącach i niecałym tygodniu obejrzano go ponad miliard razy. Obecnie ma ponad 2 miliardy 321 milionów odsłon, w międzyczasie dokonując rewolucji nie tylko pod względem komercyjnym, ale nawet informatycznym. Sam Youtube nie przewidział, że jakikolwiek klip może być tak często uruchamiany, licznik przy oficjalnym video odmówił posłuszeństwa przy wartości 2 147 483 647. Dzięki stylowi z Gangnam dziś na kolejnego rekordzistę wszech czasów czeka wielkość 9 223 372 036 854 775 808 (9,2 tryliona) uzyskana dzięki 64. potędze dwójki.

Bogactwo i bieda

Południowokoreański muzyk o pseudonimie Psy opowiedział całemu światu wymyśloną historię stylu życia z modnej dzielnicy swojego miasta. W rzeczywistości Gangnam to część Seulu, jedna z 25 dzielnic, na które dzieli się stolica kraju. Dosłownie oznacza „południe od rzeki Han", na co dzień jest symbolem luksusu i rozmaitego bogactwa. Porównuje się ją do kalifornijskiego Beverly Hills, mieszkanie w Gangnam jest marzeniem, przenoszą się tam wielkie korporacje, z Gangnam pochodzą najlepsi studenci na prestiżowych południowokoreańskich uczelniach.

Obok zagęszczenia wieżowców i pieniędzy znajduje się Guryong, seulskie slumsy. Mieszka w nich około 2 tysiące ludzi, mniej więcej tyle, ile zmieściłoby się w jednym apartamentowcu w ponad półmilionowym Gangnam. Władze miasta podjęły właśnie działania mające na celu usunięcie tego skrawka ziemi z mapy. Bogata dzielnica nie może w końcu być otoczona biedotą gnieżdżącą się w ledwo trzymających się pionu domkach. Brak kanalizacji, wspólne toalety umieszczone na podwórkach i pranie wieszane przed brudnymi konstrukcjami kontrastują z rozświetlonymi wieżowcami rodem z teledysku Psy'a.

Na nic zdają się protesty mieszkańców. Guryong jest obecnie świadectwem powiększających się nierówności gospodarczych w kraju, który niegdyś wytyczał kierunki rozwoju dla innych państw w Azji. Obecnie w Korei Południowej blisko połowa starszych osób żyje w ubóstwie, jest to największa grupa wśród państw należących do grupy OECD. Mieszkańcy seulskich slumsów zmagają się z robactwem, w ich dzielnicach deratyzacja nie przynosi już żadnych efektów. Dla Seulu to policzek wobec aspiracji o potędze, jaka jest możliwa do uzyskania.

Bitwa na banki

Rewitalizacja biednych dzielnic w rozwiniętych metropoliach może stać się kolejnym kierunkiem działalności AIIB, nowego banku finansowanego przez Chiny. Organizacja odpowiedzialna za wspieranie inwestycji poświęconych infrastrukturze ma zwiększać możliwości obecnie działających w regionie Banku Światowego oraz Azjatyckiego Banku Rozwoju (ADB). Korea Południowa zgłosiła swój akces do struktury nadzorowanej przez Pekin, ale także może chcieć skorzystać z programów infrastrukturalnych szykowanych w Tokio. Japonia wciąż rozważa możliwość dołączenia do AIIB, problemem jest brak przejrzystości organizacji, sprzeciw Stanów Zjednoczonych wobec chińskiej inicjatywy, który destabilizuje dotychczasową równowagę inwestycyjną faworyzującą Tokio i Waszyngton. Wreszcie członkostwo w nowym banku made in China sugerowałoby rodzaj poddania się woli Pekinu ze strony Japonii. Tego za żadne skarby rząd premiera Shinzo Abe nie dopuszcza do świadomości.

Na razie pozostają zatem programy pomocowe, które japoński minister finansów, Taro Aso ogłaszał w minioną niedzielę na spotkaniu ADB w azerskim Baku. Organizacja pozostająca pod władzą Japonii szacuje wartość inwestycji wymaganych przez kraje Azji na 8 bln dolarów w drugiej dekadzie XXI wieku. Być może znajdzie się wśród nich także miejsce na pomoc dla seulskich slumsów. Dzięki niej Japonia mogłaby poprawić stosunki z Koreą Południową i w wymierny finansowy sposób choć w części odkupić cierpienia, jakie zadała sąsiadowi podczas II wojny światowej.

Społeczeństwo
Sondaż: Amerykanie niezadowoleni z polityki gospodarczej Donalda Trumpa
Społeczeństwo
Zadowolony jak Rosjanin w czwartym roku wojny
Społeczeństwo
Hiszpania pokonana w pięć sekund. Winę za blackout ponoszą politycy?
Społeczeństwo
Po dwóch latach w Sojuszu Finowie tracą zaufanie do NATO. Efekt Donalda Trumpa?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Nowa Zelandia będzie uznawać tylko płeć biologiczną? Jest projekt ustawy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne