Odkorkować autostrady

Od dodatkowych bramek po zniżki na nocne przejazdy – właściciele autostrad głowią się, jak ułatwić życie kierowcom.

Aktualizacja: 16.06.2015 17:51 Publikacja: 15.06.2015 21:33

Ruch na autostradach na razie nie jest duży, ale wraz z rozpoczęciem wakacji kilkukrotnie wzrośnie.

Ruch na autostradach na razie nie jest duży, ale wraz z rozpoczęciem wakacji kilkukrotnie wzrośnie. Na zdjęciu wjazd na autostradę A4 przed Wrocławiem

Foto: Rzeczpospolita/Marta Bogacz

Ministerstwo Infrastruktury analizuje, czy wprowadzić w wakacje obniżki opłat za przejazd A1 Gdańsk–Toruń w godzinach nocnych. Chodzi o to, żeby zachęcić kierowców do jazdy nocą, a nie w godzinach szczytu. Resort chciałby też zaokrąglić do 50 groszy opłatę za przejazd, co usprawniłoby transakcje. Za 150-kilometrowy odcinek od Rusocina (Gdańsk) do Nowej Wsi (Toruń) kierowcy płacą dziś 29,90 zł. Na razie decyzje jeszcze nie zapadły, a resort nie wie, kiedy to nastąpi.

Na darmowy przejazd autostradą Amber One w tegoroczne wakacje raczej nie mamy co liczyć. W ubiegłym roku we wszystkie weekendy sierpnia przejazd autostradą był bezpłatny. Decyzję taką podjął rząd, gdy w weekend na przełomie lipca i sierpnia tysiące kierowców utknęły na tej autostradzie w wielokilometrowych korkach. Takich bonusów, przynajmniej w tej chwili, rząd już nie przewiduje.

Bilet z ręki

Co czeka kierowców jadących nad morze A1? Będzie więcej bramek – w Rusocinie (dwie zjazdowe) oraz trzy w Nowej Wsi (jedna bramka wjazdowa oraz dwie zjazdowe), dzięki którym w ciągu godziny przejedzie 300 dodatkowych aut. Bramki mają zostać uruchomione w lipcu.

– Nowe pasy zjazdowe będą tzw. pasami dwukierunkowymi. W razie potrzeby będą mogły być zamienione na pasy wjazdowe – wyjaśnia Anna Kordecka, rzeczniczka Gdańsk Transport Company, koncesjonariusza A1.

Jak podkreśla, szczytowe natężenia ruchu spodziewane są w weekend rozpoczynający Jarmark Dominikański, który w tym roku dodatkowo połączony jest z pokazami lotniczymi w Gdyni (25 lipca), a także w długi weekend sierpniowy (15 sierpnia).

W przypadku korków bilety na A1 będą wydawane automatycznie przy wjeździe na autostradę bez potrzeby używania przycisku do wydania biletu.

– Doświadczenie z weekendu majowego oraz długiego weekendu w czerwcu pokazało, że dzięki temu przepustowość bramek wjazdowych wzrasta o 30 proc. – wylicza Kordecka. – Z 300 do 380 aut na godzinę na jednej bramce.

Inne udogodnienia spotkają podróżujących na odcinkach autostrad A2 (Konin–Stryków) i A4 (Gliwice–Wrocław) zarządzanych przez GDDKiA.

– Bardzo się sprawdziło przyspieszone, ręczne wydawanie biletów kierowcom, więc będziemy to stosować także w wakacje. Przepustowość dzięki temu zwiększyła się niemal dwukrotnie – mówi Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA.

Coraz więcej kierowców aut osobowych posiada urządzenia pozwalające na elektroniczną opłatę za przejazd na tych odcinkach – tzw. viaAuto. Są dla nich przeznaczone specjalne pasy do szybkiego przejazdu bez zatrzymywania się. Według danych spółki Kapsch, która zarządza elektronicznym systemem opłat, urządzenie to posiada już 27 tys. kierowców.

– Dzięki urządzeniu ponad czterokrotnie wzrasta przepustowość ruchu na bramkach autostradowych – przekonuje Dorota Prochowicz, rzeczniczka Kapsch.

Uwaga na remonty

Łatwiej i szybciej powinno się jeździć także kierowcom na autostradzie A4 na odcinku Katowice–Kraków, gdzie nastąpiło maksymalne poszerzenie placów poboru opłat (PPO) w Mysłowicach i Balicach. Wybudowano tam cztery nowe pasy. W sumie funkcjonuje 36 stanowisk (po 18 na każdym PPO). To ważne, bo według danych koncesjonariusza A4 (Stalexport Autostrada Małopolska SA) w okresie wakacyjnym (lipiec–sierpień) ruch na autostradzie w ciągu doby wynosi około 40 tys. pojazdów.

Ruch aut usprawnia też wprowadzony niedawno system płatności bezgotówkowych za pomocą kart zbliżeniowych, a także kart flotowych i paliwowych (podobny działa na A1).

– W ciągu ponad trzech miesięcy od czasu uruchomienia tego typu płatności zaobserwowaliśmy ok. 150-procentowy wzrost takich transakcji – mówi Rafał Czechowski, rzecznik Autostrady Małopolskiej SA.

Dużym kłopotem dla kierowców może być także rozpoczęty remont na A4 (Wrocław–Opole), który, jak przyznaje Jan Krynicki z GDDKiA, potrwa do końca sierpnia.

– Technologia wymaga, by remont był prowadzony o tej porze roku. W wakacyjne weekendy z przejazdu tą drogą nie będą mogły korzystać ciężarówki – podkreśla.

Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie chcą oddawać życia za ojczyznę
Społeczeństwo
Ma być trudniej o polski paszport
Społeczeństwo
Dzietność w Polsce szoruje po dnie. Najnowsze dane mogą szokować
Społeczeństwo
Apel o wsparcie dla programów badawczych dla białoruskiej opozycji
Społeczeństwo
Repatriacje: więcej pieniędzy, ale tylko dla polskich zesłańców
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem