Zapis - sposób na przekazanie majątku konkretnym osobom

W testamencie można rozdysponować określone przedmioty majątku na rzecz konkretnych osób.

Publikacja: 20.12.2013 08:43

Po zmarłym dziedziczy najbliższa rodzina. Takie są reguły ustawowe. Pod pewnymi warunkami część majątku może jednak przypaść dalszym krewnym czy osobom spoza rodziny.

Spadkodawca musi o to zadbać za życia i umieścić w testamencie tzw. zapis zwykły. To nic innego jak jego dyspozycja skierowana do spadkobiercy spełnienia świadczenia majątkowego na rzecz wskazanej osoby. W przeciwieństwie do zapisu windykacyjnego nie będzie on powodować nabycia przedmiotów zapisu przez zapisobiercę już w chwili śmierci testatora.

Konkretna rzecz...

Spadkobierca może zostać zobowiązany wypłacić np. kuzynowi spadkodawcy określoną kwotę pieniędzy albo przekazać byłej żonie czy pasierbicy obraz z kolekcji lub biżuterię. Zapis może też dotyczyć wypłacenia renty np. konkubinie spadkodawcy albo ustanowienia prawa użytkowania części domu. Zapis musi więc dotyczyć konkretnego składnika majątku (przedmiotów, samochodu, domu itp.) lub określonej kwoty pieniędzy. Trzeba go dokładnie wskazać w treści testamentu. Nie można napisać, że spadkodawca ma przekazać zapisobiorcy jedną, dowolnie wybraną, rzecz spośród trzech.

Najczęściej przedmiotem zapisu jest zobowiązanie do przeniesienia własności i wydania rzeczy. Z tym że treść zapisu musi pozostawać w zgodzie z zasadą superficies solo cedit, czyli: rzecz przynależna przypada głównej. Oznacza to, że jeśli kto inny będzie zapisobiorcą gruntu, a kto inny wzniesionego na nim domu – zapis będzie nieważny. Taki pogląd wyraził Sąd Najwyższy 19 grudnia 1997 r. (sygn.  III CKU 95/97).

Przedmiotem zapisu bywa też obowiązek ustanowienia na rzecz konkretnej osoby służebności osobistej mieszkania czy użytkowania, a także spełnienie określonych usług, np. wynikających z umowy o dożywocie.

Zapis może też nakładać obowiązek świadczenia określonej sumy pieniędzy. Spadkodawca może wskazać określoną kwotę, np. 30 tys. zł, równowartość określonej części nieruchomości, np. 1/6 aktualnej wartości domu z działką) czy ułamek wartości udziału spadkowego.

Przedmiotem zapisu może być również przelew wierzytelności lub umorzenie długu.

...dla konkretnej osoby

Nie tylko przedmiot zapisu, ale także osoba zapisobiorcy musi być oznaczona przez spadkodawcę. I to w sposób pozwalający na jej zindywidualizowanie. Spadkodawca może ustanowić zapisobiorcą dowolną osobę fizyczną lub prawną, np. spółkę, fundację.

Skuteczność ustanowienia będzie jednak uzależniona od tego, czy osoba ta ma zdolność dziedziczenia. Do zapisobiorcy stosuje się bowiem te same normy co do spadkobiercy. Zapisobiorcą nie może być zatem osoba, która nie dożyła otwarcia spadku. Nie może też nim być osoba prawna, która nie istnieje w momencie otwarcia spadku.

Do zapisobiercy stosuje się też zasady dotyczące niegodności tak jak do spadkobiercy.

Kto ma obowiązek

Obciążony wykonaniem zapisu jest spadkobiorca ustawowy lub testamentowy. Jeżeli powołanie spadkobiercy okaże się bezskuteczne, a spadkodawca nie pozostawił  spadkobierców ustawowych, zapis obciąża gminę dziedziczącą na podstawie art. 935 kodeksu cywilnego.

Jeżeli obciążony zapisem umrze przed jego wykonaniem, obowiązek wykonania przechodzi na jego spadkobierców według ogólnych reguł zawartych w art. 922 k.c. Gdy np. zapisem jest obciążona matka i go nie wykona, to powinny to zrobić jej dzieci. Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 20 września 2013 r. (sygn.  II CSK 42/13).

Często obciążony zapisem nie chce go wykonać. Na skutek zapisu przedmioty nie przechodzą bowiem automatycznie (czyli z mocy prawa) na zapisobiorcę. Uzyskuje on jedynie roszczenie. Może się domagać wykonania zapisu. Ma dwie możliwości: albo zostanie sporządzona umowa ze spadkobiercą (ewentualnie spadkobiercami – gdy dziedziczy więcej osób) o przekazanie własności i wydanie rzeczy zapisanej przez spadkodawcę.

Gdy do takiego porozumienia nie dojdzie, zapisobiorca może domagać się wydania przedmiotu zapisu przed sądem.

Warto podkreślić, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zapisu rodzi po stronie zobowiązanego odpowiedzialność odszkodowawczą na zasadach określonych w art  471 k.c. Zobowiązanie do naprawienia z niewykonania lub nienależytego wykonania zapisu przechodzi na spadkobierców obciążonego zapisem.

Warunki, o których trzeba pamiętać

Spadkodawca ustanawiający zapis:

- nie może w tej formie zadysponować konkretnym przedmiotem, który nie znajduje się w masie spadku w chwili jego śmierci,

- musi dokładnie wskazać osobę, na której rzecz zapis ma być wykonany,

- może zobowiązać zapisobiorcę do wykonania dalszego zapisu, np. zapisać swemu przyjacielowi 50 tys. zł i zobowiązać go do przekazania połowy tej kwoty jego żonie, jeśli do czasu śmierci spadkodawcy się z nią nie rozwiedzie,

- może zobowiązać do wykonania zapisu konkretnego spadkobiercę. Gdy ten tego nie zrobi, wykonanie zapisu obciąża spadkobierców proporcjonalnie do wielkości ich udziałów.

Po zmarłym dziedziczy najbliższa rodzina. Takie są reguły ustawowe. Pod pewnymi warunkami część majątku może jednak przypaść dalszym krewnym czy osobom spoza rodziny.

Spadkodawca musi o to zadbać za życia i umieścić w testamencie tzw. zapis zwykły. To nic innego jak jego dyspozycja skierowana do spadkobiercy spełnienia świadczenia majątkowego na rzecz wskazanej osoby. W przeciwieństwie do zapisu windykacyjnego nie będzie on powodować nabycia przedmiotów zapisu przez zapisobiercę już w chwili śmierci testatora.

Pozostało 90% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"