W sieci ABW lepsza niż KGB i FBI

ABW zafundowała sobie nową stronę internetową. Zastąpiła prostą witrynę utrzymaną w ciemnoczerwonych barwach. Teraz pod adresem www.abw.gov.pl zobaczymy animacje flash, zdjęcia, liczne odsyłacze, a dominujący kolor to głęboki granat. Jest też wersja anglojęzyczna całej witryny.

Strona ABW kolorystycznie przypomina teraz witrynę amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa – NSA ([link=http://www.nsa.gov]www.nsa.gov[/link]), natomiast układem graficznym – brytyjskiej Służby Bezpieczeństwa MI5 ([link=http://www.mi5.gov.uk]www.mi5.gov.uk[/link]).

– Widać szef ABW Krzysztof Bondaryk próbuje uwieść społeczeństwo – śmieje się poseł PiS Jarosław Zieliński z Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. – Ale może lepiej byłoby, gdyby ABW działała po cichu, ale skutecznie? – zastanawia się.

[srodtytul]Ile to może kosztować[/srodtytul]

Odświeżona strona ABW to niejedyna nowość w „państwowym” Internecie. W lipcu nową stronę zaprezentowała Kancelaria Prezydenta ([link=http://www.prezydent.pl]www.prezydent.pl[/link]). Największe emocje wzbudziły koszty jej przygotowania. Kancelaria zapłaciła 363 tys. 318,44 zł (w cenę wliczono jej utrzymanie).

Ile podatnik zapłacił za znacznie bardziej rozbudowaną stronę ABW? – Projekt kosztował około 5 tys. zł – zapewnia ppłk Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska, rzecznik ABW.

Jednak właściciele firm projektujących strony internetowe, z którymi „Rz” rozmawiała i prosiła o ocenę projektu, zastanawiają się, czy nie są to zaniżone szacunki. Jeden z naszych rozmówców tłumaczy, że sam flash (pozwala na tworzenie animacji) wykorzystywany na stronie Agencji kosztuje co najmniej 9 tys. zł. A najprostszy layout (wzorzec strony) to ok. 5 tys. zł.

– Służba specjalna nie mogła skorzystać z bezpłatnego layoutu, bo ten nie zawiera żadnych zabezpieczeń. Ze specjalnym pakietem bezpieczeństwa koszt takiej strony to minimum 20 tys. zł – uważa przedsiębiorca. – Rozmowy na temat przygotowania takiej strony, jak ma ABW, zacząłbym od 14 tys. euro.

Skąd więc kwota 5 tys. zł? – Model bezpieczeństwa, sprzętowa architektura techniczna oraz większość aplikacji jest autorstwa ABW – tłumaczy ppłk Koniecpolska-Wróblewska.

– Wojsko, służby specjalne i policja to moja pasja – zdradza „Rz” Paweł Kukiz, muzyk rockowy, i podkreśla, że w II RP jego dziadek był funkcjonariuszem policji państwowej. Ale fakt, że służby inwestują w strony internetowe, go nie zachwyca. – Wolałbym, by te pieniądze wydano na lepsze zabezpieczenie agentów biorących udział w operacjach specjalnych – mówi.

Zgadza się z nim Marek Borzestowski, ekspert Instytutu Sobieskiego zajmujący się nowymi technologiami. – Jak mówią Rosjanie, ciszej jedziesz, dalej zajedziesz. I tak powinno być w przypadku stron służb specjalnych.

Ale aktor Maciej Stuhr, który nie raz wcielał się w rolę tajniaka, deklaruje, że chętnie zajrzy na nową stronę ABW. – Zawsze mnie ciekawiło, co takie służby specjalne mają do powiedzenia – mówi „Rz”.

[srodtytul]W animacji siła[/srodtytul]

Strony internetowej ABW mogą pozazdrościć służby z innych państw. Głównie z powodu animacji. Z najbardziej znanych służb mają je na stronie tylko amerykańska NSA, izraelska służba bezpieczeństwa wewnętrznego Szin Bet ([link=http://www.shabak.gov.il]www.shabak.gov.il[/link]) i białoruskie KGB (www. kgb.by).

Białoruski Komitiet Gosudarstwiennoj Biezopasnosti (Komitet Bezpieczeństwa Państwowego) przegrywa jednak pojedynek na strony z ABW zdecydowanie, głównie pod względem kolorystycznym.

Na bardzo prostą animację zdecydował się Departament Bezpieczeństwa Państwa na Litwie ([link=http://www.vsd.lt]www.vsd.lt[/link]).

Nomen omen – litewska służba boryka się z aferą podobną do tej, jaka stała się udziałem ABW. Przed kilkoma dniami prowadzący program telewizyjny „Akistata su Lietuva” Darius Kuolis, były doradca prezydenta Valdasa Adamkusa, ogłosił, że litewscy dziennikarze od 2006 r. są podsłuchiwani przez funkcjonariuszy Departamentu Bezpieczeństwa Państwa.

Tymczasem „Rz” ujawniła, że ABW nagrała prywatną rozmowę dziennikarza „Rz” Cezarego Gmyza i Bogdana Rymanowskiego z TVN 24.

[srodtytul]Strony, na których króluje prostota[/srodtytul]

W porównaniu z ABW strony zagranicznych służb wyglądają skromnie. Równie rozbudowanych graficznie witryn nie mają ani FBI ([link=http://www.fbi.gov]www.fbi.gov[/link]), ani Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji ([link=http://www.fsb.ru]www.fsb.ru[/link]).

Proste strony zawierające wyłącznie podstawowe informacje i dane kontaktowe mają również m.in. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (www.sbu.gov.ua), szwedzka Policja Bezpieczeństwa (www.securityservice.se), Australijska Organizacja Bezpieczeństwa i Wywiadu (www.asio.gov.au) czy japońska K?anch?sach?, czyli Agencja Śledcza Bezpieczeństwa Publicznego ([link=http://www.moj.go.jp/KOUAN/]www.moj.go.jp/KOUAN/[/link]).

[ramka][srodtytul]„Kto wyjawił tajemnicę, nie ma już nadziei”[/srodtytul]

[b]Agencja Wywiadu[/b]

? [link=http://www.aw.gov.pl]www.aw.gov.pl[/link] – maskujące kolory w stylu „Pustynna burza”, bardzo prosta grafika. Jest też wersja angielska, ale nie działa

[b]Służba Kontrwywiadu Wojskowego[/b]

? [link=http://www.skw.gov.pl]www.skw.gov.pl[/link] – strona prosta graficznie w białej i ciemnej tonacji, odnośniki do podstawowych informacji. Internauci witani są biblijnym cytatem: „Kto zdradza tajemnicę, traci zaufanie i nie znajdzie przyjaciela. Rana może być opatrzona, obelga darowana, ale ten, kto wyjawił tajemnicę, nie ma już nadziei”. (Mądrość Syracha 27,16,21). Wersji angielskiej brak, jest odnośnik do „Wystawy pamięci” poświęconej ofiarom terroru komunistycznego w Wojsku Polskim

[b]Służba Wywiadu Wojskowego[/b]