Podwyżki za nic na koszt budżetu

Pogranicznikom, tak jak wcześniej policjantom, tuż przed odejściem na emeryturę podnoszono dodatki

Aktualizacja: 25.06.2012 02:34 Publikacja: 25.06.2012 02:33

MSW wyliczyło, że przez podniesienie dodatków ok. 120 funkcjonariu- szom z trzech jednostek Straży G

MSW wyliczyło, że przez podniesienie dodatków ok. 120 funkcjonariu- szom z trzech jednostek Straży Granicznej budżet na ich emerytury wyda rocznie o ok. 0,5 mln zł więcej. Na zdjęciu: styczniowy protest podkarpackich pograniczników przeciwko brakowi podwyżek dla służb mundurowych

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski Łukasz Solski

Podwyższanie zarobków tuż przed odejściem ze służby poprzez wzrost różnego rodzaju dodatków to praktyka dość powszechnie stosowana nie tylko w policji, ale i w Straży Granicznej – wynika z kontroli przeprowadzonej przez MSW w trzech jednostkach.

Okazuje się, że w oddziałach SG: sudeckim i bieszczadzkim, dodatki zwiększono od 65 do ponad 80 proc. funkcjonariuszy, którzy odeszli na emerytury. Wzrosły średnio o kilkaset złotych. – Taka praktyka podwyższania dodatków do  uposażeń po to tylko, by zwiększyć emeryturę, nie znajduje uzasadnienia – mówi „Rz" Małgorzata Woźniak, rzecznik MSW.

Cel: lepsza motywacja

Funkcjonariusze w trakcie służby otrzymują dodatki motywacyjne, m.in. funkcyjny i służbowy. Z założenia mają motywować ich do lepszej pracy bądź nagradzać za nią. Ale – jak wynika z raportu – praktyka pokazuje co innego.

W Sudeckim Oddziale Straży Granicznej aż 80,8 proc. funkcjonariuszy, którzy odeszli z pracy w latach 2009 – 2010, dodatki wzrosły tuż przed przejściem na emeryturę. W co czwartym przypadku w górę szły dwa dodatki naraz. Z kolei w Bieszczadzkim Oddziale SG wzrost dodatków objął blisko 65 proc. funkcjonariuszy odchodzących na emerytury. Z mniejszym rozmachem dodatki szybowały w górę tylko w Centralnym Ośrodku Szkolenia Służby Granicznej w Koszalinie. Tam doczekał tego średnio co trzeci odchodzący.

Kwoty podwyżek dało się odczuć. W Sudeckim Oddziale SG dodatki funkcyjne wzrosły średnio o 452 zł, a służbowe – o ok. 300 zł. W bieszczadzkim te, które przed zmianą wynosiły średnio 535 zł, podskoczyły do 803 zł.

Jakie dokonania funkcjonariuszy kryły się za podwyżkami – ze względu na ogólnikowe uzasadnienia trudno dociec. Wątpliwy jest też ich czynnik motywacyjny. Dlaczego? Dodatki szły w górę nawet po złożeniu wniosku o odejście ze służby. W sudeckim oddziale – wynika z kontroli – jeden z odchodzących dostał podwyżkę dwa dni po tym, jak złożył wniosek o odejście, inny – po sześciu dniach. Także w bieszczadzkim było dziesięć takich przypadków. Tylko w ośrodku szkolenia w Koszalinie dodatki podwyższono dwa miesiące przed emeryturą (siedmiu z 19, którzy odeszli).

Na odchodne – jak wynika z kontroli – komendanci przyznawali też nagrody pieniężne, co mogło być podwójnym nagradzaniem funkcjonariuszy.

Budżet wyłoży więcej

Pogranicznicy przekonują, że część dodatków wzrosła z przyczyn obiektywnych, a nie z powodu odejść na emeryturę.

– Jeśli funkcjonariusz awansował po latach służby i otrzymał wyższy stopień, to także dostał wyższy dodatek za stopień, bo do każdego stopnia jest on przypisany w określonej wysokości – mówi „Rz" Magdalena Galicka, naczelnik wydziału Kadr i Szkolenia w Sudeckim Oddziale SG. – Większość zwyżek była na takiej zasadzie.

Renata Sulima, rzecznik oddziału SG, wylicza sukcesy: rozbicie międzynarodowego gangu, który przemycał i kopiował płyty CD,  przemytników papierosów z towarem wartym milion złotych czy ujęcie organizatorów handlu ludźmi, którzy w obozie pracy przymusowo wykorzystywali do pracy kilkadziesiąt osób. – Za podwyższeniem dodatków stoją sukcesy funkcjonariuszy – zaznacza.

MSW nie ma wątpliwości, że cel takiej zmiany był widoczny: chodziło o to, by odejść na emeryturę z wyższym wynagrodzeniem.

Wysokość emerytur bowiem jest wyliczana na podstawie ostatniej pensji wraz z dodatkami i nagrodami.

Jak konkretnie nagły skok dodatków przełożył się na wysokość emerytur pograniczników

– nie wiadomo. Ale resort wyliczył, że budżet państwa przez podniesienie dodatków ok. 120 funkcjonariuszy Straży Granicznej z trzech skontrolowanych jednostek (którzy odeszli w latach 2009 – 2010) wyda każdego roku na ich emerytury łącznie ok. 535 tys. zł więcej.

Ogólne kwoty będą dużo wyższe. Z danych MSW wynika, że w zeszłym roku odeszło na emerytury ponad tysiąc pograniczników, a w pierwszym kwartale 2012 blisko pół tysiąca.

– Można podejrzewać, że taką praktykę stosowano też w innych latach – dodaje „Rz" jeden z urzędników resortu.

Tę praktykę ma zmienić reforma świadczeń mundurowych. Tym, którzy przyjdą do służby od stycznia 2013 r., emerytura będzie wyliczana z ostatnich dziesięciu lat.

Podwyższanie zarobków tuż przed odejściem ze służby poprzez wzrost różnego rodzaju dodatków to praktyka dość powszechnie stosowana nie tylko w policji, ale i w Straży Granicznej – wynika z kontroli przeprowadzonej przez MSW w trzech jednostkach.

Okazuje się, że w oddziałach SG: sudeckim i bieszczadzkim, dodatki zwiększono od 65 do ponad 80 proc. funkcjonariuszy, którzy odeszli na emerytury. Wzrosły średnio o kilkaset złotych. – Taka praktyka podwyższania dodatków do  uposażeń po to tylko, by zwiększyć emeryturę, nie znajduje uzasadnienia – mówi „Rz" Małgorzata Woźniak, rzecznik MSW.

Pozostało 86% artykułu
Służby
Nie będzie kodeksu pracy operacyjnej. Rząd wprowadza obostrzenia dla służb przez rozporządzenia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą