Kosztowne badania przyczyn katastrofy TU-154

Badanie przyczyn tragedii samolotu pod Smoleńskiem kosztowało ponad 30 mln zł, z tego ponad 24 mln zł zostało przeznaczonych na utrzymanie podkomisji Antoniego Macierewicza.

Publikacja: 23.12.2021 16:31

Antoni Macierewicz

Antoni Macierewicz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Z informacji, które „Rzeczpospolita" otrzymała z Wydziału Prasowego MON wynika, że łączna suma wydatków na działalność Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego w latach 2016-2021 wyniosła 24 566 881,94 zł. Ponadto w latach 2010 - 11 na badanie przyczyn katastrofy lotniczej z 10 kwietnia 2010 r. wydatkowano 6 110 566,57 zł. (Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem Jerzego Millera).

Jak wyjaśnia nam resort - Ministerstwo Obrony Narodowej, na podstawie ustawy – Prawo Lotnicze „zapewnia środki na prowadzenie działalności Komisji Lotnictwa Państwowego, w tym Podkomisji. Chodzi o środki jej wyposażenie techniczne i obsługę administracyjną, koszty ekspertyz, a także na wynagrodzenia ekspertów". Zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej z 27 kwietnia 2017 r. w sprawie ustalenia wykazu stanowisk, na których przysługują samochody funkcyjne, przewodniczącemu podkomisji przysługuje samochód funkcyjny – dodaje MON. Koszty na utrzymanie siedziby podkomisji zlokalizowanej na warszawskiej Woli „obejmują bieżące opłaty administracyjne oraz media".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Służby
Pożar w Ząbkach pod lupą służb. Ustaliliśmy, jakie stawiają hipotezy
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Służby
Tomasz Siemoniak na granicy z Litwą. Postawił Niemcom warunek
Służby
Przerzut migrantów: szlak wiedzie teraz przez Białoruś i Litwę
Służby
Donald Tusk: Od 7 lipca wracają kontrole graniczne na granicy z Niemcami i Litwą
Służby
Straż Graniczna komentuje głośne nagranie. „To nie migranci, lecz funkcjonariusze”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama