Reklama

Mariusz Kamiński odwołany

Jeszcze w poniedziałek ABW wszczęła procedurę odebrania mu certyfikatu bezpieczeństwa – ustaliła „Rz”

Aktualizacja: 14.10.2009 10:13 Publikacja: 14.10.2009 04:07

Mariusz Kamiński odwołany

Foto: ROL

Kilka godzin po tym, jak Mariusz Kamiński stracił stanowisko, CBA zawiadomiło prokuraturę o kolejnych nieprawidłowościach – tym razem w Ministerstwie Finansów.

O sprawie poinformował na swojej stronie internetowej „Dziennik”. Prawdopodobnie chodzi o gigantyczne zaległości podatkowe, m.in. Rafinerii Trzebinia. Wieczorem w TVN 24 desygnowany na ministra sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski twierdził, że doniesienie dotyczy lat 2001 – 2007, czyli przed dojściem do władzy PO.

Wczorajsza dymisja Kamińskiego zakończyła procedurę rozpoczętą przez Tuska w minioną środę. Premier mówił o utracie zaufania do szefa CBA. Zarzucił mu używanie Biura do rozgrywek politycznych.

By odwołać szefa Biura, premier potrzebował opinii Kolegium do spraw Służb, sejmowej speckomisji oraz prezydenta. Wczoraj brakowało mu już tylko tej ostatniej, ale nie powstrzymało go to przed decyzją. – Złamania ustawy raczej nie było, ale to kwestia kultury politycznej. Nic by się nie stało, gdyby premier poczekał dłużej – mówi „Rz” prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista. Niektórzy politycy PiS byli bardziej dosadni: sugerowali, iż Tuskowi może grozić Trybunał Stanu.

Szefa CBA można jednak odwołać także bez jakichkolwiek opinii, gdy straci np. certyfikat bezpieczeństwa. Jest on nadawany i odbierany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ze źródeł zbliżonych do Agencji „Rz” dowiedziała się, że dzień przed odwołaniem Mariusza Kamińskiego wszczęto procedurę odebrania mu certyfikatu. Dlaczego? Bo w zeszłym tygodniu szef CBA usłyszał w prokuraturze zarzuty związane z prowokacją w sprawie tzw. afery gruntowej. ABW uznała, że Kamiński „nie daje już gwarancji rękojmi informacji”. Agencja nie odpowiedziała „Rz” na pytanie, czy procedura została zakończona.

Reklama
Reklama

Tymczasowym szefem CBA został wczoraj Paweł Wojtunik, dotąd szef CBŚ.

Kilka godzin po tym, jak Mariusz Kamiński stracił stanowisko, CBA zawiadomiło prokuraturę o kolejnych nieprawidłowościach – tym razem w Ministerstwie Finansów.

O sprawie poinformował na swojej stronie internetowej „Dziennik”. Prawdopodobnie chodzi o gigantyczne zaległości podatkowe, m.in. Rafinerii Trzebinia. Wieczorem w TVN 24 desygnowany na ministra sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski twierdził, że doniesienie dotyczy lat 2001 – 2007, czyli przed dojściem do władzy PO.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
ABW ostrzega przed samozwańczym prezydentem i innymi ruchami antypaństwowymi
Służby
Kolejny dron odnaleziony na Lubelszczyźnie. Tym razem w powiecie biłgorajskim
Służby
Niezidentyfikowany obiekt rozbił się w województwie lubelskim
Służby
Szpiedzy chcą azylu. Zaskakujący finał największej afery wywiadowczej w Polsce
Reklama
Reklama