Funkcjonariuszka Państwowej Straży Pożarnej, po tym jak została przeniesiona z pomorskiej Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku do Komendy Powiatowej PSP w Kartuzach, złożyła do sądu cywilnego pozew o odszkodowanie za nierówne traktowanie i o zadośćuczynienie z powodu mobbingu, jakiemu miała podlegać w czasie służby.
Sąd cywilny uznał się za niewłaściwy do rozpoznania skargi i przekazał sprawę do sądu pracy.
W czasie postępowania przed sądem pracy zostało ustalone, że strażaczka była jednocześnie wiceprzewodniczącą działającej w komendzie wojewódzkiej organizacji związkowej „Florian". Oprócz tego w latach 2006–2008 miała długotrwałe przerwy w pracy w związku z urlopem wychowawczym, zwolnieniami lekarskimi czy koniecznością opieki nad dzieckiem.
Funkcjonariusze mogą dochodzić roszczeń na podstawie kodeksu pracy
Z powodu tych nieobecności komendant wojewódzki PSP na Pomorzu wielokrotnie chciał przenieść ją do Powiatowej Komendy PSP w Kartuzach. Od tych decyzji funkcjonariuszka skutecznie odwoływała się do komendanta głównego i szefa MSWiA. Ostatecznie została jednak przeniesiona do Kartuz.