Przetargi w wojsku według nowych przepisów prawa zamówień publicznych

Aby uniknąć nierzetelnych wykonawców, zamawiający będą mogli żądać więcej informacji na temat ich przeszłości.

Publikacja: 20.02.2013 08:06

Dziś wchodzi w życie duża nowelizacja prawa zamówień publicznych, wprowadzająca m.in. tzw. dyrektywę obronną. Teraz przetargi trzeba będzie ogłaszać także na zakup broni, sprzętu wojskowego czy innych usług związanych z obronnością.

– Nowelizacja rozszerza obowiązywanie ogólnych przepisów na zamówienia, które – z jednej strony – powinny być poufne, a z drugiej – racjonalnie przeprowadzane – mówi Jacek Sadowy, prezes Urzędu Zamówień Publicznych. – Wprowadziliśmy jednak wyjątki. Nadal wyłączone z tych ogólnych zasad będą m.in. zamówienia związane z ważnymi interesami i bezpieczeństwem państwa czy też z działalnością wywiadowczą –dodaje.

Więcej danych

Nowelizacja wprowadza też zmiany dotyczące wszystkich zamówień. Oprócz ustawy nowe przepisy pojawią się we wchodzącym równocześnie w życie rozporządzeniu prezesa Rady Ministrów w sprawie dokumentów, jakich zamawiający może żądać od wykonawców, a także form, w jakich mogą one być składane.

– Nasze propozycje mają doprowadzić do odformalizowania procesu, ale także wyboru bardziej rzetelnych wykonawców – przekonuje prezes Sadowy.

Dialog techniczny pozwoli zamawiającym na lepsze poznanie rynku

Dziś przedsiębiorcy muszą wykazać się wiedzą i doświadczeniem. Prezentują więc dane dotyczące dobrze przez siebie zrealizowanych zamówień. Teraz zamawiający będą mogli żądać podania informacji o wszystkich realizowanych zamówieniach, zarówno tych wykonanych dobrze, jak i zrealizowanych źle.

Obawy przed biurokracją

Nowe przepisy budzą wątpliwości przedsiębiorców.

– Wiele osób w branży ma wrażenie, że ten przepis spowoduje duże zwiększenie biurokracji – mówi Janusz Niedziela, radca prawny zajmujący się zamówieniami publicznymi. Dodaje, że są firmy, które realizują bardzo dużo inwestycji, kłopotliwe będzie więc przekazanie danych dotyczących wszystkich realizowanych w takim okresie.

– Zmiany mają pomóc w wyborze rzetelnych wykonawców – wskazuje tymczasem prezes Sadowy. Twierdzi, że posiadane przez urząd dane pokazują, że blisko 5 proc. zamawiających rozwiązało w ubiegłym roku umowę o zamówienie publiczne, nie mogąc tym samym realizować zadań publicznych. – Danie zamawiającym takiego narzędzia jest konieczne, tym bardziej że rozwiązania takie spotykamy w UE – zwraca uwagę.

Prezes Sadowy podkreśla, że aby udowodnić należyte wykonanie poprzednich zamówień, przedsiębiorcy będą musieli dostarczać odpowiednie poświadczenia dotyczące najważniejszych robót. W trakcie prac nad rozporządzeniem odstąpiono od pomysłu, by musiały być to zaświadczenia, które kojarzyły się z kodeksem postępowania administracyjnego i ryzykiem ponoszenia opłat (wstępnie zaplanowano nawet zwiększenie w związku z tym przychodów budżetu o 8 mln zł). Ostatecznie wystarczą poświadczenia.

– Dziś każdy dowód ma taką samą moc, nawet np. zapłacona faktura, która nie daje podstaw do stwierdzenia, że umowę zrealizowano właściwie. Wprowadzamy zasadę, że podstawowym dowodem jest poświadczenie, a gdy z przyczyn obiektywnych nie można go uzyskać, wykonawca będzie mógł sięgnąć po inne środki dowodowe – mówi Sadowy.

Podkreśla, że jeśli już raz dany przedsiębiorca złoży wszystkie dokumenty danemu zamawiającemu „sektorowemu", nie będzie musiał tego robić ponownie w kolejnym postępowaniu. Nie będzie też konieczności składania poświadczeń zamawiającemu, u którego wcześniej realizował zamówienie.

Ustawa reguluje też kwestie związane z dialogiem technicznym. Określa zasady, na których wykonawcy będą się mogli konsultować z przedsiębiorcami, by bardziej racjonalnie określić m.in. przedmiot zamówienia.

– Do tej pory też było to możliwe, ale przedsiębiorca, który brał udział w przygotowaniu przetargu, nie mógł już w nim uczestniczyć – mówi Elżbieta Gnatowska, wiceprzewodnicząca Rady Zamówień Publicznych. – Przepisy dotyczące dialogu pozostawiają dużo swobody zamawiającym. Sądzę, że dzięki temu będą mogły rzeczywiście usprawnić zamówienia – dodaje.

podstawa prawna: nowelizacja z 12 października 2012 r. prawa zamówień publicznych DzU z 19 listopada, poz. 1271

Dziś wchodzi w życie duża nowelizacja prawa zamówień publicznych, wprowadzająca m.in. tzw. dyrektywę obronną. Teraz przetargi trzeba będzie ogłaszać także na zakup broni, sprzętu wojskowego czy innych usług związanych z obronnością.

– Nowelizacja rozszerza obowiązywanie ogólnych przepisów na zamówienia, które – z jednej strony – powinny być poufne, a z drugiej – racjonalnie przeprowadzane – mówi Jacek Sadowy, prezes Urzędu Zamówień Publicznych. – Wprowadziliśmy jednak wyjątki. Nadal wyłączone z tych ogólnych zasad będą m.in. zamówienia związane z ważnymi interesami i bezpieczeństwem państwa czy też z działalnością wywiadowczą –dodaje.

Pozostało 83% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"