Pół miliona złotych kary za ulgę w bólu. Decyzja NFZ

Blisko pół miliona złotych ma zapłacić lekarz podstawowej opieki zdrowotnej z Opalenicy w Wielkopolsce za uratowanie życia pacjentowi, u którego w krótkim odstępie czasu wykryto aż trzy nowotwory.

Publikacja: 01.03.2023 15:06

Pół miliona złotych kary za ulgę w bólu. Decyzja NFZ

Foto: Adobe Stock

Karę nałożył Narodowy Fundusz Zdrowia.

– To nie skandal, to barbarzyństwo! – komentują lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. Interweniują w tej sprawie w NFZ i u ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.

Sprawę opisuje serwis rynekzdrowia.pl. Według informacji podanych przez PPOZ, pacjent był w ciężkim stanie - w ciągu kilku lat wykryto u niego kolejno trzy różne nowotwory. Chory przeszedł wiele ciężkich zabiegów chirurgicznych, łącznie z wyłonieniem stomii, był też poddany wycieńczającej chemioterapii i radioterapii. Cierpiał z powodu silnych bólów otrzewnowych, które zagrażały wstrząsem bólowym, a w konsekwencji śmiercią. Stan ten wymagał zaordynowania silnych leków przeciwbólowych. Dawki przepisane w Poradni Leczenia Bólu nie wystarczały, zresztą pacjent nie był stanie tam jeździć, gdyż poradnia ta była oddalona od jego miejsca zamieszkania o kilkadziesiąt kilometrów. W tej sytuacji pacjent, mdlejąc i zwijając się z bólu, wzywał zespół pogotowia ratunkowego, który ordynował mu lek, albo resztkami sił prosił o ratunek lekarza podstawowej opieki zdrowotnej.

Czytaj więcej

Będą nowe zasady leczenia bólu. Jest rozporządzenie ministra zdrowia

Narodowy Fundusz Zdrowia uznał, że ordynowanie przez lekarza POZ leków przeciwbólowych było bezzasadne i nałożył na jego placówkę w Opalenicy karę finansową w wysokości 483 tysięcy 257 zł.

Porozumienie  Pracodawców Ochrony Zdrowia podkreśla, że taka kara grozi likwidacją podmiotu leczniczego. A to będzie skutkować pozbawieniem opieki tysięcy pacjentów.

- Jeśli NFZ nie zmieni zdania i nie przyjmie argumentów świadczących o tym, że lekarz nie miał innego wyjścia, inni lekarze zaczną bać się zapisywać leki, nawet jeśli pacjent „zemdleje im z bólu”. Mamy skazywać go na śmierć? Czy takie mają być standardy leczenia bólu? Stanowczo się z tym nie zgadzamy i protestujemy! – podkreśla Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Przypomina, że Minister Zdrowia opublikował rozporządzenie, które określa i wprowadza standard przy rozpoznawaniu, leczeniu i monitorowaniu bólu, niezależnie od jego przyczyny. Podczas konferencji prasowej minister podkreślał, że „do bólu nie można się przyzwyczajać, trzeba go leczyć, „a u każdego chorego ból ma być traktowany jako piąty parametr życiowy i być w dokumentacji medycznej jak na przykład pomiary temperatury czy ciśnienia tętniczego”.

Jak informuje rynekzdrowia.pl, pacjent miał wiele szczęścia i udało mu się przezwyciężyć najgorsze. Wrócił częściowo do pracy i nadal cieszy się życiem. Jest wdzięczny lekarzom, którzy otoczyli go opieką.

Karę nałożył Narodowy Fundusz Zdrowia.

– To nie skandal, to barbarzyństwo! – komentują lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. Interweniują w tej sprawie w NFZ i u ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego