– Wyrok będzie miał duże znaczenie dla praktyki organów samorządowych – podkreślił sędzia Zbigniew Kmieciak, przewodniczący składu orzekającego NSA. – Być może część rad gmin będzie musiała zmieniać w trybie pilnym swoje uchwały, a niektóre regionalne izby obrachunkowe – swoje dotychczasowe stanowiska.

Zgodnie z ustawą z 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych rada gminy może zarządzać ich pobór od osób fizycznych w drodze inkasa oraz wyznaczać inkasentów i określać wysokość wynagrodzenia za inkaso. Uchwałą z 30 czerwca 2005 r. Rada Miejska w Trzebiatowie w województwie zachodniopomorskim zarządziła pobór podatków i opłat lokalnych w drodze inkasa. Na inkasentów wyznaczono ogólnie sołtysów (bez wskazania ich imion i nazwisk oraz obszaru działania) lub inne osoby fizyczne, z którymi zostaną podpisane umowy. Uchwała, opublikowana w Dzienniku Urzędowym, weszła po 14 dniach w życie.

Prokurator rejonowy w Gryficach bezskutecznie domagał się jej unieważnienia. Twierdził, że inkasentów powinno się wskazywać personalnie, aby nie było wątpliwości, na kogo został nałożony ten obowiązek. A żeby ktoś mógł pełnić funkcję inkasenta, musi przedtem wyrazić zgodę. Przy takich sformułowaniach jak zawarte w uchwale jest to warunek nie do spełnienia. Swoich ustawowych kompetencji do wyznaczania inkasentów rada gminy nie może też scedować na osoby podpisujące umowy, np. na burmistrza czy wójta.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie oddalił skargę prokuratora. Był zdania, że generalne wskazanie inkasentów jest dopuszczalne i akceptowane m.in. przez regionalną izbę obrachunkową. Gdyby bowiem na inkasentów wyznaczano tylko konkretne osoby, to po ich zmianie rady gmin musiałyby również zmieniać całe swoje uchwały.

Prokurator zaskarżył ten wyrok do NSA. Rozpatrując skargę kasacyjną, NSA przyznał mu rację, uchylił wyrok WSA i unieważnił uchwałę. Inkasenci nie mogą być wskazywani w sposób generalny – stwierdził. Takie blankietowe upoważnienie nieokreślonych osób do pełnienia funkcji inkasenta jest niedopuszczalne. Użyte w ustawie określenie: „wyznacza”, musi mieć charakter personalny. Uchwała powinna wskazywać cechy indywidualizujące inkasentów, by nie było wątpliwości, na kogo nakłada ten obowiązek. Niekoniecznie trzeba to robić w samej uchwale; konkretne nazwiska można przecież wymienić w załączniku do niej. Każdy podatnik musi jednak znać inkasenta z imienia i nazwiska lub nazwę jednostki organizacyjnej pobierającej podatki. Rada gminy nie może także cedować swoich kompetencji do wyznaczania inkasentów na podmioty mające zawierać umowy z nieokreślonymi osobami fizycznymi.