Za klimat i stragan też musimy zapłacić

Wynajmujesz pokoje lub masz niewielki hotelik? Musisz pamiętać o opłacie miejscowej. Podobnie gdy handlujesz na targowisku. Wtedy uiszczasz opłatę targową

Aktualizacja: 06.05.2009 08:00 Publikacja: 06.05.2009 07:00

To, ile zapłacisz, zależy tak naprawdę od tego, na terenie jakiej gminy mieszkasz. Dlaczego? Bo opłaty lokalne są dochodem gmin. Stawki opłat w granicach ustalonych przez ustawę o podatkach i opłatach lokalnych ustalają w formie uchwały same gminy. One też decydują o przyznawaniu zwolnień. To od nich zależy, kto może liczyć na przywileje.

[srodtytul]Za miejsce na hali[/srodtytul]

Opłatę targową zapłacą nie tylko drobni sprzedawcy, ale też większe firmy. [b]Pobiera się ją od osób fizycznych, prawnych oraz jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej, sprzedających na targowiskach, czyli we wszystkich tych miejscach, gdzie prowadzony jest handel.[/b] Zapłacą ją zatem m.in. handlujący na ulicach, chodnikach czy placach. Pamiętajmy jednak, że opłacie nie podlega sprzedaż w budynkach lub ich częściach, z wyjątkiem targowisk pod dachem oraz hal używanych do targów, aukcji i wystaw.

Nie wszyscy jednak zobowiązani są do jej uiszczenia. Zwalnia się od niej te osoby i jednostki, które są podatnikami podatku od nieruchomości w związku z przedmiotami opodatkowania położonymi na targowiskach.

Ponieważ obowiązek zapłaty opłaty targowej powstaje w momencie dokonania w danym dniu sprzedaży na targowisku, nie ma możliwości wprowadzenia opłaty abonamentowej (np. tygodniowej lub miesięcznej).

[srodtytul]Za warunki krajobrazowe i klimatyczne[/srodtytul]

Kolejna opłata, jaką ponoszą przedsiębiorcy – tym razem wynajmujący pokoje lub prowadzący pensjonaty czy hoteliki – to opłata miejscowa lub uzdrowiskowa. Tak naprawdę płacą ją ich goście. Przedsiębiorcy jednak przekazują ją dalej.

Opłata miejscowa jest pobierana od osób fizycznych przebywających dłużej niż dobę w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych:

- w miejscowościach posiadających korzystne właściwości klimatyczne, walory krajobrazowe oraz warunki umożliwiające pobyt osób w tych celach,

- w miejscowościach znajdujących się na obszarach, którym nadano status obszaru ochrony uzdrowiskowej na zasadach określonych w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1C82A9101B9BC3214D0B15F8C8D9A958?id=179015]ustawie z 28 lipca 2005 r. o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych (DzU nr 167, poz. 1399).[/link]

[b]Opłata pobierana jest oczywiście za każdy dzień pobytu w takich miejscowościach.[/b]

Czasem trzeba zapłacić opłatę uzdrowiskową. Ta jest pobierana od osób fizycznych przebywających dłużej niż dobę w celach zdrowotnych, turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych w miejscowościach znajdujących się na obszarach, którym nadano status uzdrowiska na zasadach określonych w ustawie z 28 lipca 2005 r. o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych, za każdy dzień pobytu w takich miejscowościach.

Przy tej okazji warto zwrócić uwagę [b]na pismo urzędu miasta w Augustowie z 30 grudnia 2005 r. (Fn.3123-23/05)[/b], w której wyjaśnione zostały zasady uiszczania opłat przez osoby przebywające w danej miejscowości krócej niż dobę. Z pisma wynika, że „skoro warunkiem, który rodzi obowiązek poboru opłaty uzdrowiskowej, jest pobyt przekraczający co najmniej dobę, to momentem pozwalającym wyznaczyć jego upływ jest wpis pobytu osoby w książce meldunkowej hotelu. W związku z powyższym w przypadku pobytu osób fizycznych, który nie przekracza jednej doby hotelowej, pobyt taki nie powoduje obowiązku poboru opłaty uzdrowiskowej”.

[srodtytul]Nie każdy musi[/srodtytul]

W ustawie o podatkach i opłatach lokalnych przewidziane są pewne zwolnienia. I tak opłaty miejscowej oraz opłaty uzdrowiskowej nie pobiera się:

- pod warunkiem wzajemności – od członków personelu przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych oraz innych osób zrównanych z nimi na podstawie ustaw, umów lub zwyczajów międzynarodowych, jeżeli nie są obywatelami polskimi i nie mają miejsca pobytu stałego na terytorium Polski,

- od osób przebywających w szpitalach,

- od osób niewidomych i ich przewodników,

- od podatników podatku od nieruchomości z tytułu posiadania domów letniskowych położonych w miejscowości, w której pobiera się opłatę miejscową albo uzdrowiskową,

- od zorganizowanych grup dzieci i młodzieży szkolnej.

Pamiętajmy też, że od osób, od których pobierana jest opłata uzdrowiskowa, nie pobiera się opłaty miejscowej.

[srodtytul]Do drzwi zapuka inkasent [/srodtytul]

Obowiązek zapłaty opłaty miejscowej przekształca się w zobowiązanie podatkowe wraz z upływem każdego dnia pobytu. Opłaty nie można zatem pobrać z góry. Najczęściej pobierana jest ona po zakończeniu pobytu, a więc wtedy, gdy opuszczamy np. pensjonat, w którym gościliśmy przez tydzień.

W praktyce czasami jest tak, że rada gminy zarządza pobór opłaty klimatycznej w drodze inkasa, wyznaczając w tym celu inkasentów. Mogą nimi być np. właściciele pensjonatów.

To, ile zapłacisz, zależy tak naprawdę od tego, na terenie jakiej gminy mieszkasz. Dlaczego? Bo opłaty lokalne są dochodem gmin. Stawki opłat w granicach ustalonych przez ustawę o podatkach i opłatach lokalnych ustalają w formie uchwały same gminy. One też decydują o przyznawaniu zwolnień. To od nich zależy, kto może liczyć na przywileje.

[srodtytul]Za miejsce na hali[/srodtytul]

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara