Tańsze pokoje w luksusowych hotelach

Noclegi w Warszawie tańsze od średniej ceny nad Wisłą. Sheraton i Westin w cenie dwóch gwiazdek Ibisa. W Polsce ceny pokoi są o ponad jedną trzecią niższe od średniej europejskiej

Publikacja: 21.12.2010 03:33

Tańsze pokoje w luksusowych hotelach

Foto: Bloomberg

Średnia cena za pokój w polskich hotelach w grudniu wynosi 66 euro (ok. 264 zł) – wynika z danych firmy analitycznej Trivago z Dusseldorfu. W Warszawie za nocleg trzeba zapłacić średnio 64 euro, o 7 proc. mniej niż w listopadzie, w Poznaniu stawki spadły o 5 proc. do 70 euro, podobnie jest w Gdańsku. Z dużych miast tylko Kraków utrzymał cenę z listopada – 64 euro. Paradoksem jest, że średnia dla Warszawy czy Krakowa jest niższa od średniej ceny krajowej.

– W porównaniu z cenami hoteli w największych miastach w Europie polskie stawki są wyjątkowo niskie – twierdzi Pamela Kayser z Trivago. Grudniowa średnia cena w 50 europejskich metropoliach wynosi bowiem 107 euro.

Obniżki w Polsce to efekt słabej frekwencji. – W okresie świątecznym liczba klientów topnieje. Zwłaszcza w Warszawie, która się wyludnia – twierdzi prezes Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego i zarazem dyrektor warszawskiego hotelu Novotel Airport Aleksander Pietyra. Ponieważ trzy tygodnie bezruchu odbiją się na wynikach finansowych, hotelarze gorączkowo szukają sposobów na przyciągnięcie gości.

Specjalną promocję wprowadziła m.in. luksusowa sieć Starwood Hotels & Resorts. Jej hotele proponują noclegi tańsze nawet o jedną trzecią. Pokój w warszawskim Westinie można wynająć już od 175 zł (zamiast 800 zł), a w sopockim Sheratonie od 250 zł. Rzecznik sieci w Polsce Agnieszka Róg-Skrzyniarz przyznaje, że frekwencja w grudniu spadła, ale nie ujawnia jak bardzo. Promocyjne rezerwacje w hotelach Starwooda można zamawiać do końca lutego a wykorzystywać nawet do końca sierpnia.

Hotele w Polsce od lat są dużo tańsze od tych na Zachodzie. Zdaniem hotelarzy ceny nie zapewniają właściwego poziomu zwrotu z inwestycji. Tymczasem zdaniem Macieja Grelowskiego, przewodniczącego Rady Głównej BCC i byłego prezesa Orbisu, spektakularne obniżki w obiektach pięciogwiazdkowych jeszcze pogarszają sytuację branży. – Takie działania nie budują wzrostu rynku, tylko go psują. Hotele, w których powinien być klimat wyjątkowości, pauperyzują się przez turystów masowych – uważa Grelowski.

Choć w styczniu frekwencja powinna rosnąć, na znaczniejszy wzrost cen i większą rentowność przyjdzie hotelarzom zaczekać do drugiej połowy roku. Będzie im wtedy sprzyjać polska prezydencja w Unii, a potem przygotowania do rozpoczęcia Euro 2012. Tymczasem gdy na okresie świątecznym hotele w Polsce tracą, zagraniczne zyskują. – Tam ludzie w święta podróżują – tłumaczy Kayser. Drożej jest m.in. w: Londynie (skok cen o 18 proc., do 186 euro), Brukseli (o 28 proc., do 118 euro) czy w Wiedniu (o 15 proc., do 129 euro). Więcej trzeba wydać na nocleg w miastach niemieckich, gdzie są świąteczne kiermasze i imprezy, np. w Norymberdze czy Stuttgarcie. Także tam, gdzie o tej porze roku jest ciepło: noclegi w hiszpańskiej Sewilli podrożały o 41 proc.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora:[mail=a.wozniak@rp.pl]a.wozniak@rp.pl[/mail]

[ramka][srodtytul]Cięcie gwiazdek[/srodtytul]

Kondycja branży hotelarskiej mimo jesiennego ożywienia jest wciąż mocno osłabiona. Dla przyciągnięcia gości hotele decydują się na dużo bardziej desperackie sposoby, niż tylko spektakularne promocje cenowe. Np. Hilton w Warszawie na własne życzenie obniżył niedawno kategorię: z pięciu do czterech gwiazdek. Wcześniej na podobny krok zdecydował się krakowski pięciogwiazdkowyhotel Sympozjum.[/ramka]

Średnia cena za pokój w polskich hotelach w grudniu wynosi 66 euro (ok. 264 zł) – wynika z danych firmy analitycznej Trivago z Dusseldorfu. W Warszawie za nocleg trzeba zapłacić średnio 64 euro, o 7 proc. mniej niż w listopadzie, w Poznaniu stawki spadły o 5 proc. do 70 euro, podobnie jest w Gdańsku. Z dużych miast tylko Kraków utrzymał cenę z listopada – 64 euro. Paradoksem jest, że średnia dla Warszawy czy Krakowa jest niższa od średniej ceny krajowej.

Pozostało 86% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"