Reklama
Rozwiń
Reklama

Grupa Dom Development pewna rekordu sprzedaży mieszkań. Ale na rynku ciągle niespokojnie

Cały czas widzimy bardzo duże zainteresowanie mieszkaniami, październik był pod względem sprzedaży doskonały – powiedział prezes Mikołaj Konopka. Sytuacja na szerokim rynku jest jednak bardzo dynamiczna, część firm w panice tnie cenniki.

Publikacja: 20.11.2025 15:53

Po rekordowym pod względem sprzedaży mieszkań III kwartale Dom Development nastawia się na najlepszy

Po rekordowym pod względem sprzedaży mieszkań III kwartale Dom Development nastawia się na najlepszy rok w historii.

Foto: mat. prasowe

Deweloper, który w III kwartale uzyskał największą w historii sprzedaż mieszkań, w czwartek zaprezentował wyniki finansowe i podzielił się obserwacjami z rynku.

Czytaj więcej

Mieszkań jest więcej niż kupujących. Trudno uzasadnić podwyżki cen

Deweloperzy wyhamowali inwestycje, ale sytuacja na rynku skomplikowana 

Na poprzedniej konferencji wynikowej, w sierpniu, prezes Domu Development Mikołaj Konopka wskazywał, że głównym wyzwaniem dla branży jest duża oferta, a w niektórych miastach wręcz nadpodaż lokali.

– W III kwartale obserwowaliśmy znaczący spadek liczby mieszkań wprowadzanych do sprzedaży. Widać, że nasza konkurencja zaczyna dostosowywać ofertę do bieżącego tempa sprzedaży, w efekcie poprawiły się wskaźniki tempa wyprzedaży – powiedział na czwartkowej konferencji Konopka.

Dom Development buduje w Warszawie, Trójmieście, Krakowie i we Wrocławiu. W każdym z miast ma tempo wyprzedaży poniżej średniej. W Warszawie to 3,1 kwartału wobec średniej 4,5, w Trójmieście 3,6 wobec 4,2, we Wrocławiu 3,4 wobec 5,8, a w Krakowie 4,2 wobec 6,6. Książkowo przyjmuje się, że 4-5 kwartałów to tempo świadczące o równowadze popytu i podaży.

Reklama
Reklama

– Myślę, że to początek zmiany trendu, firmy zdały sobie sprawę, że ten popyt nie jest aż tak silny, jak można by oczekiwać po obniżce stóp procentowych. Jest dużo większa refleksja przed wprowadzaniem kolejnych etapów czy nowych inwestycji – powiedział Konopka. – Rynek zaczyna wracać do równowagi, oczywiście każde miasto w swoim tempie. Warszawa i Trójmiasto są najbardziej zrównoważonymi rynkami, wprowadzana oferta spotyka się tam z popytem, tu jest delikatna perspektywa wzrostu cen o wskaźnik inflacji. Z drugiej strony są Łódź i Katowice, gdzie jeszcze wiele kwartałów minie, zanim wróci równowaga – dodał.

Sam Dom Development trzyma ofertę w ryzach, na poziomie 3,5-4 tys. lokali. To zapewnia pożądaną sprzedaż bez tworzenia nawisu.

Czytaj więcej

Murapol zapowiada mocny finisz w IV kwartale. W centrum uwagi marże

Bardzo dobra sprzedaż mieszkań w grupie Dom Development

W ciągu trzech kwartałów grupa znalazła nabywców na 3216 lokali, o 3,4 proc. więcej niż rok wcześniej, w III kwartale ustanawiając nowy rekord – 1183 sprzedanych mieszkań. W całym 2025 r. grupa liczy na poprawienie ubiegłorocznego rekordu (4269), co oznacza, że w ostatnim kwartale powinna podpisać ponad 1050 umów. Grupa od pięciu kwartałów uzyskuje sprzedaż powyżej tysiąca lokali.

W III kwartale 55 proc. transakcji klienci dokonali z użyciem kredytu.

– Cały czas widzimy bardzo duże zainteresowanie naszymi mieszkaniami, październik był pod względem sprzedaży doskonały, listopad zapowiada się dobrze, zobaczymy, co z grudniem. Jeśli chodzi o przyszły rok, rynek jest tak dynamiczny, że trudno teraz cokolwiek deklarować – powiedział Konopka.

Reklama
Reklama

W III kwartale średnia wartość sprzedaży mieszkań we wszystkich miastach była w Domu Development o 2-8 proc. mniejsza rok do roku, co zarząd tłumaczy nie obniżaniem cen, tylko zmianą struktury oferty – zwiększaniem udziału segmentu popularnego. Na całym rynku sytuacja pod tym względem jest bardzo dynamiczna.

– Ostatni okres, kiedy deweloperzy jednak mieli gorszą sprzedaż, a trochę za aktywnie funkcjonowali, jeśli chodzi o wprowadzenia, spowodował lekką panikę u niektórych graczy i duże przeceny mieszkań. Zobaczymy, czy to trafi w oczekiwania rynku, czy to są mieszkania o pożądanych przez klientów metrażach – powiedział Konopka.

Czytaj więcej

Promocje w erze jawnych cen mieszkań. Jak kuszą deweloperzy?

Wyzwania legislacyjne. Dom Development z zabezpieczonym bankiem ziemi

Wejście w życie tzw. ustawy schronowej od 2026 r. (obowiązek tworzenia miejsc doraźnego schronienia w blokach) nie przełoży się znacząco na działalność spółki w przyszłym roku. Przepisami będą objęte bowiem projekty, dla których złożenie wniosku o pozwolenie na budowę nastąpi po 1 stycznia. – Liczyliśmy bardzo szczegółowo, jak ustawa schronowa wpłynie na koszt wytworzenia naszych projektów, i jest to w granicach 1-1,5 proc. przy mądrym projektowaniu i zastosowaniu całej naszej wiedzy inżynierskiej. Nie jest to zatem coś, co znacząco wpłynie na koszty wytworzenia. Gdzieniegdzie słyszy się, że to może być nawet do 7 proc., ale to szacunki chyba przesadzone. Bardziej obawiamy się interpretacji przez administrację przepisów, które są trochę niejasne – powiedział Konopka.

Wyzwaniem na pewno będzie reforma planowania – gminy do połowy 2026 r. muszą uchwalić plany ogólne. – Widać, że idzie to mozolnie. Lex deweloper jest na końcówce funkcjonowania, a zintegrowane plany inwestycyjne bez planów ogólnych nie mogą funkcjonować. Po raz kolejny administracja publiczna zafundowała nam trudną sytuację. Zobaczymy, jak to się skończy, ale nie będę zdziwiony, jeśli pojawi się luka podażowa, jeśli chodzi o grunty i znowu będzie miało to wpływ na ceny mieszkań – skomentował Konopka. W banku ziemi grupa ma zabezpieczone parcele pod budowę 18,2 tys. lokali.

Rekordowe przychody grupy Dom Development. Apetyt na więcej

W ciągu trzech kwartałów grupa Dom Development zaksięgowała ponad 374 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej (14,51 zł na akcję), o 27 proc. więcej niż rok wcześniej. Znakomite wyniki pozwalają spółce wypłacić trzeci rok z rzędu dywidendę zaliczkową – 9 grudnia na konta akcjonariuszy popłynie po 7 zł na papier.

Reklama
Reklama

W ciągu trzech kwartałów grupa zanotowała nieco ponad 2 mld zł przychodów, o 8 proc. więcej niż rok wcześniej. Skonsolidowany zysk brutto ze sprzedaży wzrósł o 16 proc., do 685 mln zł, zysk operacyjny o 25 proc., do 456 mln zł. Środki pieniężne z działalności operacyjnej wyniosły 345 mln zł, o 4 proc. więcej rok do roku.

Sprzedaż mieszkań (wyrobów gotowych) przyniosła 1,9 mld zł przychodów, o 12,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Deweloper przekazał w tym czasie klucze do 2545 lokali, o 14 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2024 r. Rentowność brutto ze sprzedaży urosła z 33,1 do 34,5 proc., co przełożyło się na wzrost zysku o 17 proc., do 656 mln zł. Dom Development buduje w Warszawie, Trójmieście, Wrocławiu i od niedawna w Krakowie. Trójmiasto wyróżniło się rentownością rzędu 40 proc., a krakowski rynek zanotował marżę 34 proc. wobec 25 proc. rok wcześniej.

Potencjał przekazań w IV kwartale Dom Development szacuje na ponad 2 tys. lokali. Mieszkań sprzedanych, do przekazania w kolejnych okresach, na koniec września było w sumie 5,6 tys. o szacowanej wartości ponad 4,3 mld zł.

Deweloper, który w III kwartale uzyskał największą w historii sprzedaż mieszkań, w czwartek zaprezentował wyniki finansowe i podzielił się obserwacjami z rynku.

Deweloperzy wyhamowali inwestycje, ale sytuacja na rynku skomplikowana 

Pozostało jeszcze 97% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Nieruchomości
Elewator we Wrocławiu wraca do gry. Powstaną mieszkania i lofty
Materiał Promocyjny
Polska „tygrysem wzrostu”, ale potrzebuje kapitału i innowacji
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje centrum logistyczne na Śląsku
Nieruchomości
Przebijemy 4 mld euro? Nieruchomości komercyjne w Polsce przyciągają wybranych
Nieruchomości
Murapol zapowiada mocny finisz w IV kwartale. W centrum uwagi marże
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Nieruchomości
Promocje w erze jawnych cen mieszkań. Jak kuszą deweloperzy?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama