W III kwartale średnia wartość sprzedaży mieszkań we wszystkich miastach była w Domu Development o 2-8 proc. mniejsza rok do roku, co zarząd tłumaczy nie obniżaniem cen, tylko zmianą struktury oferty – zwiększaniem udziału segmentu popularnego. Na całym rynku sytuacja pod tym względem jest bardzo dynamiczna.
– Ostatni okres, kiedy deweloperzy jednak mieli gorszą sprzedaż, a trochę za aktywnie funkcjonowali, jeśli chodzi o wprowadzenia, spowodował lekką panikę u niektórych graczy i duże przeceny mieszkań. Zobaczymy, czy to trafi w oczekiwania rynku, czy to są mieszkania o pożądanych przez klientów metrażach – powiedział Konopka.
Wyzwania legislacyjne. Dom Development z zabezpieczonym bankiem ziemi
Wejście w życie tzw. ustawy schronowej od 2026 r. (obowiązek tworzenia miejsc doraźnego schronienia w blokach) nie przełoży się znacząco na działalność spółki w przyszłym roku. Przepisami będą objęte bowiem projekty, dla których złożenie wniosku o pozwolenie na budowę nastąpi po 1 stycznia. – Liczyliśmy bardzo szczegółowo, jak ustawa schronowa wpłynie na koszt wytworzenia naszych projektów, i jest to w granicach 1-1,5 proc. przy mądrym projektowaniu i zastosowaniu całej naszej wiedzy inżynierskiej. Nie jest to zatem coś, co znacząco wpłynie na koszty wytworzenia. Gdzieniegdzie słyszy się, że to może być nawet do 7 proc., ale to szacunki chyba przesadzone. Bardziej obawiamy się interpretacji przez administrację przepisów, które są trochę niejasne – powiedział Konopka.
Wyzwaniem na pewno będzie reforma planowania – gminy do połowy 2026 r. muszą uchwalić plany ogólne. – Widać, że idzie to mozolnie. Lex deweloper jest na końcówce funkcjonowania, a zintegrowane plany inwestycyjne bez planów ogólnych nie mogą funkcjonować. Po raz kolejny administracja publiczna zafundowała nam trudną sytuację. Zobaczymy, jak to się skończy, ale nie będę zdziwiony, jeśli pojawi się luka podażowa, jeśli chodzi o grunty i znowu będzie miało to wpływ na ceny mieszkań – skomentował Konopka. W banku ziemi grupa ma zabezpieczone parcele pod budowę 18,2 tys. lokali.
Rekordowe przychody grupy Dom Development. Apetyt na więcej
W ciągu trzech kwartałów grupa Dom Development zaksięgowała ponad 374 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej (14,51 zł na akcję), o 27 proc. więcej niż rok wcześniej. Znakomite wyniki pozwalają spółce wypłacić trzeci rok z rzędu dywidendę zaliczkową – 9 grudnia na konta akcjonariuszy popłynie po 7 zł na papier.