Ta radykalna propozycja rozwiązania problemu ma być ogłoszona na specjalnej konferencji w Senacie.
Wiceprezydent Wrocławia Jarosław Obremski, startujący do izby wyższej parlamentu z ugrupowania Obywatele do Senatu ma zaproponować, by przedszkola w Polsce były bezpłatne. Gminy zrezygnowałyby z opłat od rodziców pod warunkiem, że rząd na zasadzie subwencji będzie współfinansował przedszkola.
- To pozwoliłoby wielu samorządom pokryć różnice pomiędzy dotychczasowymi kosztami funkcjonowania placówek a tymi, które wynikły chociażby z konieczności zrealizowania podwyżek dla nauczycieli — zauważa Obremski. — Samorządy nie chcą dorobić się na rodzicach przedszkolaków, tylko zniwelować dziurę w budżecie.
Odpowiedzialny za edukację wiceprezydent Wrocławia jeszcze w kwietniu wraz z swymi odpowiednikami z Gdańska, Poznania i Szczecina ostrzegał w liście otwartym minister edukacji Katarzynę Hall o poważnych konsekwencjach nowych zapisów ustawowych i wprowadzania reformy za cudze pieniądze. Odpowiedzi na prośbę o spotkanie w tej sprawie nie było.
- Tzw. reforma sześciolatków to tylko dla Wrocławia koszt 150 mln zł — zauważa Obremski.