Reklama
Rozwiń
Reklama

Karta nauczyciela utrudnia zarządzanie kadrą w szkołach

Eksperci i samorządowcy narzekają na ograniczone możliwości kontrolowania jakości nauczania, brak subwencji na edukację przedszkolną i sztywne zapisy Karty nauczyciela

Publikacja: 09.05.2012 08:06

Karta nauczyciela utrudnia zarządzanie kadrą w szkołach

Karta nauczyciela utrudnia zarządzanie kadrą w szkołach

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

– Prowadzenie szkół to jedno z najważniejszych i najkosztowniejszych zadań samorządów, ale nie mają one wpływu na jakość nauczania – powiedział Jan Herczyński podczas zakończonej wczoraj konferencji „Samorządy a szkoły".

Jej uczestnicy zwrócili  uwagę, że raporty z ewaluacji szkół mające określić mocne i słabe strony danej placówki nie ułatwiają prowadzenia polityki oświatowej.

Często zawierają informacje korzystne dla szkół podane przez nauczycieli i dyrekcję, bez obiektywnej ich weryfikacji, nie odnotowują natomiast osiągnięć uczniów na egzaminach zewnętrznych, rankingach, olimpiadach przedmiotowych.

– Ewaluatorzy, czyli pracownicy kuratoriów oświaty wizytujący szkoły, nie są przygotowani do swojej pracy – mówił Jerzy Jasiński z Wydziału Oświaty w gdańskim Urzędzie Miasta.

Elżbieta Walkowiak, wielkopolski kurator oświaty, podkreślała, że za wcześnie na tak radykalne opinie.

Reklama
Reklama

– Nowy system nadzoru placówek funkcjonuje dopiero trzy lata, ciągle jest wdrażany i doskonalony, i warto jeszcze poczekać z jego całościową oceną – tłumaczyła.

Samorządowcy podkreślali, że nie mają wpływu na politykę kadrową w szkołach. Wskazywali, że Karta nauczyciela chroni miejsca pracy nauczycieli, utrudniając racjonalne zarządzanie kadrą.

– Mimo niżu demograficznego i zamykania szkół liczba nauczycieli nie maleje – mówił Mikołaj Herbst z Uniwersytetu Warszawskiego.

W ciągu  trzech lat ich liczba zmniejszyła się o blisko 0,5 proc. Tymczasem z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w porównywalnym okresie liczba uczniów zmniejszyła się o blisko 7 proc. Samorządy nie chcą likwidacji Karty, ale wprowadzenia bardziej elastycznych przepisów, np. zwiększenia liczby ocen, jaką może otrzymać nauczyciel.

– Należy rozważyć wprowadzenie stopni pośrednich, ponieważ trudno raz ocenić nauczyciela dobrze, a za dwa lata negatywnie – mówił Jerzy Jasiński.

Samorządowcy i eksperci wskazywali na konieczność jak najszybszego wprowadzenia finansowania edukacji przedszkolnej z budżetu państwa. Bez niej placówki utworzone z dotacji unijnych nie utrzymają się.

Reklama
Reklama

Maciej Jakubowski, nowy wiceminister edukacji, powiedział, że trwają prace nad ustawowymi rozwiązaniami, ale nie doprecyzował, jak mają wyglądać.

– Prowadzenie szkół to jedno z najważniejszych i najkosztowniejszych zadań samorządów, ale nie mają one wpływu na jakość nauczania – powiedział Jan Herczyński podczas zakończonej wczoraj konferencji „Samorządy a szkoły".

Jej uczestnicy zwrócili  uwagę, że raporty z ewaluacji szkół mające określić mocne i słabe strony danej placówki nie ułatwiają prowadzenia polityki oświatowej.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Sprawa immunitetu Małgorzaty Manowskiej spadła z wokandy
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Prawo dla Ciebie
Sąd: wlewy z witaminy C i kurkuminy to nie jest żadne leczenie
Prawo dla Ciebie
"To nie był film erotyczny". Sąd Najwyższy rozstrzygnął skargę Polsatu
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Nieruchomości
Budowa domów i mieszkań na nowych zasadach. Co się zmieni w 2026 roku?
Reklama
Reklama