Reklama
Rozwiń
Reklama

Zamknięcie składowiska odpadów może być kosztowne dla gminy

Gminne składowiska, tworzone za pieniądze z UE, trzeba będzie zamknąć, a dotacje zwrócić

Publikacja: 17.05.2012 09:30

Zamknięcie składowiska odpadów może być kosztowne dla gminy

Zamknięcie składowiska odpadów może być kosztowne dla gminy

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Lokaj klok Krzysztof Lokaj

Od 1 lipca 2013 r. zagospodarowaniem odpadów  będą się zajmować tylko regionalne instalacje (spalarnie, składowiska, sortownie). Status taki  dostaną tylko duże zakłady, zdolne obsługiwać co najmniej 120 tys. mieszkańców. Oznacza to, że gminne małe sortownie trzeba będzie zamykać. Mają bowiem zbyt małą przepustowość.

Użytkować, nie zamykać!

– Dla samorządowych budżetów oznaczać to będzie dodatkowe koszty – mówi Mariusz Poznański, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP. – Po pierwsze, teren, na którym znajdowało się zlikwidowane wysypisko, trzeba poddać rekultywacji. Po drugie, prawie pewne jest, że gminy będą musiały zwrócić Unii Europejskiej dofinansowanie, które na utworzenie takich instalacji kilka lat temu otrzymywały – wyjaśnia.

Dlatego ZGW RP proponuje rozwiązanie przejściowe. Chce, aby gminne obiekty zostały włączone do regionalnego systemu obiektów i instalacji zagospodarowania odpadów komunalnych.

– Oczywiście do takiego systemu mogłyby zostać włączone tylko te gminne obiekty, które spełniają wszystkie wymagania środowiskowe poza jednym: przepustowością – tłumaczy Mariusz Poznański.

Ustawa o odpadach określa warunek minimalnej przepustowości instalacji regionalnej – mówi Witold Maziarz, rzecznik prasowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. – Jeśli gminne instalacje nie spełniają takiego warunku, będą pracowały do czasu uruchomienia instalacji regionalnych. Po ich uruchomieniu muszą zostać zamknięte.

Reklama
Reklama

– Takie obiekty mogłyby przecież funkcjonować do czasu ich pełnej amortyzacji albo do wyczerpania możliwości eksploatacji – argumentuje przewodniczący ZGW RP.

Możliwe rozwiązania

Nowe zasady gospodarki odpadami dopuszczają dalsze działanie gminnych składowisk i sortowni, ale tylko w szczególnym charakterze – jako instalacji zastępczych o ograniczonych możliwościach funkcjonowania.

– Szansę na ten status mają te gminne instalacje, które spełniają wszystkie wymagania przewidziane dla instalacji regionalnej, ale są zbyt małe, aby obsłużyć minimum 120 tys. mieszkańców – podkreśla Marek Goleń, adiunkt w Katedrze Ekonomiki i Finansów Samorządu Terytorialnego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Zdaniem Marka Golenia te mniejsze, gminne składowiska mogą zagospodarować kategorie odpadów inne niż zarezerwowane dla instalacji regionalnych.

Ustawa zezwala na zagospodarowanie, poza instalacjami regionalnymi, czystej biomasy (z wyjątkiem selektywnie zebranych odpadów zielonych), a także mieszanych odpadów opakowaniowych. Chodzi m.in. o papier, szkło i tworzywa  z selektywnej zbiórki prowadzonej „u źródła" przez mieszkańców – wyjaśnia Witold Maziarz.

Zdaniem Ministerstwa Środowiska

Utrata dofinansowania ze środków unijnych może być zależna m.in. od nieosiągnięcia założonego dla inwestycji efektu ekologicznego w okresie trwałości projektu. Jednak ani ustawa z 13 września 1996 r o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (DzU z 2012 r., poz. 391), ani ustawa z  27 kwietnia 2001 r. o odpadach (DzU z 2010 r., Nr 185, poz. 1243, z późn. zm.) nie nakazuje zamykania składowisk, które spełniają normy ochrony środowiska, natomiast nie spełniają kryterium przepustowości określonych dla regionalnej instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych. Takie instalacje mogą być wyznaczone jako instalacje do zastępczej obsługi regionu i do czasu wybudowania wystarczającej liczby instalacji regionalnych mogą przyjmować określone w prawie rodzaje odpadów. Możliwe jest takie zaprojektowanie regionów, regionalnych instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych oraz instalacji zastępczych, aby efekt ekologiczny w przypadku składowisk uzyskujących dofinansowanie ze środków unijnych został osiągnięty. Ministerstwo Środowiska zwracało na ten fakt uwagę podczas spotkań z przedstawicielami urzędów marszałkowskich, dotyczących aktualizacji wojewódzkich planów gospodarki odpadami. Podkreśliliśmy także, że zależy nam na możliwie jak największej spójności planów instalacji i dofinansowania unijnego.

Od 1 lipca 2013 r. zagospodarowaniem odpadów  będą się zajmować tylko regionalne instalacje (spalarnie, składowiska, sortownie). Status taki  dostaną tylko duże zakłady, zdolne obsługiwać co najmniej 120 tys. mieszkańców. Oznacza to, że gminne małe sortownie trzeba będzie zamykać. Mają bowiem zbyt małą przepustowość.

Użytkować, nie zamykać!

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Karol Nawrocki zablokował nominacje 46 sędziów. Czy prezydent mógł to zrobić?
Podatki
Darowizna od rodzica powinna iść na konto dziecka. Bo fiskus ją opodatkuje
Praca, Emerytury i renty
Wiek emerytalny jest, ale brakuje stażu pracy. Czy jest szansa na emeryturę z ZUS?
Nieruchomości
Będą ważne zmiany w prawie budowlanym? „Żółta kartka” zamiast blokady inwestycji
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Prawo rodzinne
Szybki rozwód bez sądu będzie możliwy. Rząd przyjął projekt
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama