Liczba wykroczeń z roku na rok rośnie. Tylko tych popełnianych przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu w 2010 r. było 166 tys., a w 2011 r. już 171 tys. Coraz większa jest też kwota mandatów nakładanych za nocne imprezy, brud, nielegalne wysypiska, brak oświetlenia czy przeklinanie. Dwa lata temu było to niespełna 4,5 mln zł, w 2011 r. prawie 5 mln zł. Konsekwencją interwencji straży może być pouczenie, polecenie odpowiedniego zachowania się lub zaniechania działania, wniosek o ukaranie do sądu albo mandat.
W jakich sprawach strażnicy najczęściej podejmują interwencje?
W całym kraju sytuacja wygląda niemal identycznie, i to bez względu na wielkość miasta, w którym straż działa: zakłócanie ciszy nocnej, zaśmiecanie, wulgaryzmy, plakatowanie bez zgody zarządcy czy akty wandalizmu.
Przykład? W minionym roku straż miejska we Wschowie ujawniła 226 wykroczeń przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu, obyczajności publicznej i bezpieczeństwu osób oraz mienia. Z tego 181 wykroczeń zakończyło się pouczeniem. Nałożono 38 mandatów karnych i skierowano siedem wniosków o ukaranie.
Niezłe wyniki ma stolica, w której mandatowy wzrost widać najbardziej.