Samorządowcy obawiają się, że po likwidacji sądów znikną również powiaty

Jarosław Gowin podpisał 5 października 2012 r. rozporządzenie w sprawie zniesienia 79 sądów rejonowych. Zdaniem samorządowców decyzja ta jest chybiona.

– Wydane przez ministra sprawiedliwości rozporządzenie przysporzy wielu utrudnień mieszkańcom – mówi Paweł Wybierała, burmistrz gminy Milicz. – Spowoduje bowiem ograniczenie mieszkańcom 79 powiatów równego i powszechnego dostępu do wymiaru sprawiedliwości – dodaje.

Co jeszcze zniknie

Powiat w ramach reformy z 1998 r. został pomyślany jako obszar zarządzania całością spraw publicznych o charakterze lokalnym – czytamy w stanowisku Związku Powiatów Polskich. W tym celu został wyposażony w określone instytucje (sądy, prokuratury, urzędy skarbowe).

– Likwidacja części tych instytucji powoduje realną deprecjację poszczególnych powiatów – podkreśla Marek Tramś, przewodniczący ZPP.  – Przekształcenie samodzielnego sądu w wydziały zamiejscowe sąsiedniego sądu stwarza wrażenie podległości sąsiedniemu ośrodkowi miejskiemu – wyjaśnia.

W ocenie związku działanie takie w dłuższej perspektywie czasu może stworzyć zagrożenie dla istnienia powiatów.

Nic więc dziwnego, że samorządowcy próbują wszelkimi sposobami wpłynąć na rząd, aby decyzje w sprawie likwidacji sądów rejonowych zatrzymać.

Spotkanie w Miliczu

Ostatnio z inicjatywy starosty milickiego Piotra Lecha odbyło się spotkanie samorządowców z Dolnego Śląska i Wielkopolski, którego celem było wypracowanie wspólnych działań w celu obrony sądów rejonowych zniesionych rozporządzeniem wydanym przez Jarosława Gowina. W spotkaniu uczestniczyli także prezesi sądów rejonowych.

– Efekt spotkania to wspólne stanowisko skierowane do premiera Donalda Tuska – informuje Jacek Dudkowiak, asystent starosty Piotra Lecha. – Chcemy także zaprosić premiera na spotkanie, w którym samorządowcy i sędziowie przedstawią mu swoje argumenty przeciwko likwidacji powiatowych instytucji – dodaje Jacek Dudkowiak.

Jak wynika z treści podpisanego przez ministra sprawiedliwości rozporządzenia w sprawie zniesienia niektórych sądów rejonowych, likwidacją objęte zostaną m.in. sądy w Strzelinie, Wołowie czy Rawiczu. Zdaniem obradujących w Miliczu samorządowców decyzja taka jest kuriozalna, a to dlatego, że w tych miastach funkcjonują zakłady karne. Samorządowcy podkreślają ponadto, że pomimo zapowiedzi w miejscu zlikwidowanych sądów powstaną ośrodki zamiejscowe, w obrocie prawnym funkcjonuje jedynie  rozporządzenie likwidacyjne. A w nim ani jednym słowem nie wspomina się o powołaniu w miejsce zlikwidowanych sądów ośrodków zamiejscowych.

Wątpliwe korzyści

– Utworzenie ośrodków zamiejscowych w miejscowościach, w których sądy rejonowe zostały zlikwidowane, nastąpi na mocy rozporządzenia w sprawie ustalania siedzib i obszarów właściwości sądów apelacyjnych, sądów okręgowych i sądów rejonowych –wyjaśnia Ministerstwo Sprawiedliwości.

Zdaniem samorządowców przekształcenie sądów rejonowych w ośrodki zamiejscowe tych sądów spowoduje osłabienie potencjału polskiej prowincji, prowadząc do jej degradacji, spadku znaczenia małych ojczyzn i drenażu lokalnych elit.