Mimo krytycznych uwag partnerów społecznych Rada Ministrów przyjęła wczoraj zaproponowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zasady dotowania edukacji przedszkolnej.
Zgodnie z założeniami do nowelizacji ustawy o systemie oświaty, gminy otrzymają dotację na każdego przedszkolaka w wieku od dwóch do pięciu lat niezależnie od liczby godzin, które spędza w placówce. W przyszłym roku dotacja wyniesie 333 zł, a w latach następnych ok. 1,4 tys. zł rocznie.
W zamian za rządową pomoc, od września 2013 r. za szóstą i siódmą godzinę przedszkola nie będą mogły pobierać od rodziców więcej niż po 1 zł. A rok później maksymalnie tyle będzie kosztować także ósma godzina. Obecnie wysokość opłat ustala rada gminy. W większości samorządów wynoszą one ok. 2 zł za godzinę. Ponadto już za dwa lata gminy będą musiały zapewnić miejsce każdemu czterolatkowi.
Partnerzy społeczni, m.in. Związek Miast Polskich, Związek Gmin Wiejskich, a także Związek Nauczycielstwa Polskiego, podczas konsultacji społecznych wskazywali, że wobec tak niskiej dotacji nie uda się jednocześnie zwiększyć liczby miejsc dla najmłodszych i obniżyć opłat. Organizacje te podkreślały, że zaproponowane zapisy zwiększą obciążenia dla gmin. Społeczne Towarzystwo Oświatowe napisało, że proponowane zmiany pogrążą finansowo gminy, ponieważ dotacja w żaden sposób nie obniży dotychczasowych kosztów, a wręcz je zwiększy.
Resort edukacji wyjaśnił, że dotacja jest tylko wsparciem i stanowi od 15 do 30 proc. wydatków bieżących ponoszonych obecnie na jedno dziecko.