Powiaty mają już 15 lat. Z tej okazji w Sejmie odbyła sie wczoraj konferencja podsumowująca funkcjonowanie tego szczebla samorządu terytorialnego. Samorządowcy, naukowcy i politycy debatowali także nad przyszłością drugiego szczebla samorządu terytorialnego, nad zagrożeniami i możliwymi rozwiązaniami narastających problemów.
Po pierwsze – finanse
– Powiatom od samego początku przyszło działać w niezwykle trudnych warunkach – mówił Marek Tramś, prezes zarządu Związku Powiatów Polskich (ZPP).
Wyjaśnił, że już na etapie ich tworzenia popełniono błąd, polegający na niedoszacowaniu ich dochodów. Skutkiem jest to, że drugi szczebel samorządu terytorialnego, chociaż obciążony rozlicznymi i kosztownymi w realizacji zadaniami (ochrona zdrowia, oświata ponadgimnazjalna, pomoc społeczna, walka z bezrobociem), jest w zasadzie pozbawiony całkowicie dochodów własnych.
– Powiaty od samego początku nie mają władztwa podatkowego – podkreślił samorządowiec.
Poza udziałem w podatkach PIT oraz CIT powiaty nie mają w zasadzie żadnych innych dochodów podatkowych. Mizernie wygląda także udział dochodów własnych tych jednostek w ich dochodach ogółem. Po odliczeniu wpływów z PIT i CIT spada on do zaledwie 15 proc.