Reklama

Prawie tajne informacje o zamiarze likwidacji szkół

Tylko na stronie lubelskiego Kuratorium Oświaty można znaleźć informację o tym, ile szkół zamkną lub przekształcą władze samorządowe

Publikacja: 13.03.2013 08:20

Prawie tajne informacje o zamiarze likwidacji szkół

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Kuratoria oświaty to jedyne instytucje, które dysponują pełnymi danymi o tym, ile szkół samorządy planują zlikwidować, przekazać innym podmiotom czy przekształcić. Organy prowadzące placówki oświatowe, zgodnie z art. 59 ustawy o systemie oświaty, muszą bowiem zawiadomić kuratora o swoich zamierzeniach.

Na 16 kuratoriów tylko jedno, w Lublinie, publikuje na swojej stronie wykaz placówek przeznaczonych do zamknięcia czy przekształcenia. Każdy może się z niego dowiedzieć, m.in. o rodzaju planowanych zmian, liczbie uczniów, których dotkną, a także kto ma przejąć szkołę.

– Zamieszczane dane są na bieżąco aktualizowane – wyjaśnia Jolanta Misiak z Kuratorium Oświaty w Lublinie.

Dlaczego inne kuratoria nie mogą prowadzić takiego publicznego monitoringu zmian w sieci szkół?

– Nie mamy takiego obowiązku – wyjaśnia Andrzej Kulmatycki, rzecznik warszawskiego Kuratorium Oświaty. Dodaje, że zgodnie z przepisami ustawy o dostępie do informacji publicznej wszystkie dane można uzyskać na pisemny wniosek, a ponadto władze samorządowe muszą poinformować o swoich planach rodziców.

Reklama
Reklama

Kuratoria powinny mieć obowiązek publikowania informacji o zmianie sieci szkół

Przedstawiciele organizacji pozarządowych, wspierających m.in. małe, wiejskie szkoły, uważają, że pozostałe kuratoria powinny brać przykład z lubelskiego. Podkreślają, że nie każdy wie, o co i jak  pytać.

– To są informacje o fundamentalnym znaczeniu dla mieszkańców i jestem przekonany, że ich upublicznienie i aktualizacja powinny być obowiązkiem każdego organu nadzorującego edukację –mówi Dominik Granada, prezes Fundacji Rozwoju Kapitału Społecznego. Dodaje, że tylko świadomi obywatele działają na rzecz swojej wspólnoty, a rolą władzy administracyjnej każdego szczebla jest ułatwienie takiej aktywności.

Alina Kozińska-Bałdyga, prezes Federacji Inicjatyw Oświatowych, zauważa, że nie ma żadnego miejsca, żadnej instytucji, która miałaby obowiązek rejestrować szkoły przeznaczone do zamknięcia, a także te już zamknięte czy przekazane. W efekcie często tylko nieliczne osoby w gminie wiedzą, co się dzieje lub może się stać z mieniem oświatowym.

Przedstawiciele kuratoriów przyznają, że coraz więcej podmiotów pyta o szkoły przeznaczone do zamknięcia. Ich listą najczęściej zainteresowane są organizacje i podmioty, które chcą przejąć placówkę lub założyć zamiast niej własną, niepubliczną.

Kuratoria oświaty to jedyne instytucje, które dysponują pełnymi danymi o tym, ile szkół samorządy planują zlikwidować, przekazać innym podmiotom czy przekształcić. Organy prowadzące placówki oświatowe, zgodnie z art. 59 ustawy o systemie oświaty, muszą bowiem zawiadomić kuratora o swoich zamierzeniach.

Na 16 kuratoriów tylko jedno, w Lublinie, publikuje na swojej stronie wykaz placówek przeznaczonych do zamknięcia czy przekształcenia. Każdy może się z niego dowiedzieć, m.in. o rodzaju planowanych zmian, liczbie uczniów, których dotkną, a także kto ma przejąć szkołę.

Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Prawo drogowe
Nadchodzą kolejne podwyżki dla kierowców. Opłata wzrośnie aż trzykrotnie
Nieruchomości
Sąd Najwyższy powiedział, co trzeba zrobić, żeby zasiedzieć działkę sąsiada
Prawo karne
Kamery nagrały, jak pielęgniarka bije pacjenta. Sąd Najwyższy wydał wyrok
Sądy i trybunały
Ekspert o rozporządzeniu ministra Żurka. „Dbamy przede wszystkim o swoich"
Reklama
Reklama